Pekao zorientowane na klienta, czeka na wzrost inwestycji firm

„Celem naszej fuzji jest jak najlepsza troska o interesy klientów i akcjonariuszy. Nie zapomnimy o tym przez dwa lata fuzji” – powiedział PAP Bielecki.

W czwartek Andrea Moneta, wiceprzewodniczący rady nadzorczej Pekao poinformował PAP, że łączenie Banku BPH i Pekao SA powinno potrwać od roku do dwóch lat, przy czym sama faza integracji może zająć od 6 do 9 miesięcy. Bielecki ocenia, że 2005 rok jest rokiem dobrym dla banków i Pekao korzysta z tej dobrej koniunktury.

„Najważniejsza jest dla nas sytuacja makroekonomiczna, bo jak gospodarka się rozwija, to rozwija się także sektor finansowy. Ten rok będzie dobry dla polskiej gospodarki i dla sektora finansowego. Polska ma szansę przez kilka lat być na dobrej ścieżce rozwoju” – powiedział Bielecki. „Pekao jako bank konserwatywny jest bardzo dobrze przygotowany, żeby korzystać z tej dobrej koniunktury na rynku. Jeżeli lepiej wiedzie się polskim rodzinom to siłą rzeczy poprawia się sprzedaż naszych produktów” – dodał.

Jak podaje PAP Pekao, którego portfel kredytów dla firm w pierwszej połowie 2005 roku wzrósł o 6,6 proc. w porównaniu z końcem 2004 roku, obserwuje dalszy wzrost akcji kredytowej w tym segmencie.

„Nastąpił spodziewany przez nas wzrost akcji kredytowej dla firm. Bank jest w stanie rozwoju organicznego” – powiedział Bielecki. „W dalszym ciągu oczekujemy na bardziej wyrazisty wzrost inwestycji w przedsiębiorstwach. Trudno precyzyjnie zdefiniować, jak to będzie wyglądało w 2006 roku – wiadomo, że będzie dalszy wzrost, tylko nie wiadomo jak duży” – dodał.