„Po przejściu trąby powietrznej w okolicach Częstochowy trwa szacowanie strat. PZU już wczoraj do godziny 12 wypłaciło sześć zaliczek łącznie na 120 tys. zł. Firma zapewnia, że likwidatorzy będą pracowali możliwie szybko. Ale jednocześnie wydała też oświadczenie, że na pomoc finansową mogą liczyć osoby, które nie były ubezpieczone w PZU […].
Towarzystwo chce sięgnąć do swoich środków zgromadzonych z funduszu prewencyjnego. A to spore pieniądze, bo w latach w latach 2001 – 2005 PZU na działalność prewencyjną przeznaczyło 145 mln zł. Pytanie tylko, czy taka pomoc będzie zgodna z regulaminem tego funduszu, z którego mają być pokrywane działania związane z likwidacją zagrożeń dla życia i zdrowia ludzi oraz ochronę ich mienia, a głównym celem tej działalności jest zmniejszenie szkodowości. Tymczasem tu mamy do czynienia z pomocą po szkodzie. Dlatego taka pomoc może wzbudzić zastrzeżenia nadzoru.” – czytamy w „Gazecie Prawnej”.
„- Intencje PZU są słuszne, ale KNF przeanalizuje, czy dodatkowe wypłaty w takiej formule są możliwe” – mówi Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego.
W piatek przez tereny w powiecie częstochowskim przeszła trąba powierzna niszcząc blisko 270 budynków oraz infrastrukturę energetyczną i telekomunikacyjną. Premier Jarosław Kaczyński już zapowiedział, rząd przeznaczy 15 mln zł na pomoc poszkodowanym. Według szacunków rządu gospodarstw, gdzie nie ma gdzie mieszkać, jest około 60.
Więcej na temat w dzisiejszym wydaniu „Gazety Prawnej”.