„- Doświadczenie pokazuje, że strategia, jaką wdraża PKO BP, może przynieść korzyści” – uważa Marcin Materna z Millennium Domu Maklerskiego. Jako stosunkowo udane, przykłady podaje ING Bank Śląski oraz Kredyt Bank. Oba banki są członkami grup kapitałowych, do których należą firmy ubezpieczeniowe, odpowiednio ING Nationale Nederlanden i TUiR Warta.
„Z nieoficjalnych komentarzy wynika jednak, że budowa nowego zakładu od podstaw jest mało prawdopodobna. Gdyby PKO utworzyło własną firmę ubezpieczeniową, państwo posiadałoby już dwa przedsiębiorstwa o tym profilu. Wejście nowego gracza podkopałoby jednak pozycję największego podmiotu na rynku – PZU […]. Alternatywą pozostaje więc powiązanie kapitałowe obu firm.” – czytamy w „Parkiecie”.
Podczas ostatniego walnego zgromadzenia akcjonariuszy PZU, skarb państwa nie zgodził się na wypłatę dywidendy. Szefowie PZU argumentowali swoją decyzję tym, że potrzebują pieniędzy do utworzenia grupy bankowo-ubezpieczeniowej. Aprobatę wobec pomysłu połączenia PZU i PKO BP wyraził już także prezes banku Rafał Juszczak.
Więcej informacji w „Parkiecie”.