PKO BP wprowadza Pakiet Mobilny dla firm. Lepiej nie obsługiwać go w oddziale

Pakiet Mobilny dla firm to nowa propozycja od PKO Banku Polskiego. Pod względem cenowym oferta prezentuje się korzystnie, ale pod warunkiem, że przedsiębiorca będzie rozliczał się przez aplikację mobilną IKO. Placówki powinien omijać szerokim łukiem.

„Zero złotych za prowadzenie rachunku bieżącego, kartę debetową i wszystkie przelewy w ramach aplikacji mobilnej IKO” – tak reklamuje nowy pakiet PKO Bank Polski. Propozycja jest niewątpliwie nietypowa, bo kierowana do przedsiębiorców, którzy do codziennego „bankowania” używają aplikacji mobilnej. Bank przekonuje, że „Pakiet Mobilny dla firm to idealne rozwiązanie dla osób fizycznych prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą oraz osób fizycznych wykonujących wolne zawody, oczekujących kompleksowego i nowoczesnego zarządzania finansami firmy za pośrednictwem aplikacji na telefon.” 

Prezentowana na stronie lista zer przedstawia się imponująco:

Dodatkowe atuty rachunku to możliwość skorzystania z usług księgowych dostarczanych przez serwis szybkafaktura.pl bezpłatnie przez 6 miesięcy i limit kredytowy w wysokości do 20 tys. zł, bez przedstawienia dokumentów finansowych przedsiębiorstwa.

Nie ma jednak róży bez kolców. Gdy przeanalizujemy cennik dojdziemy do wniosku, że kanał mobilny w tym przypadku powinien być podstawowym kanałem obsługi rachunku. Operacje zlecane w pozostałych kanałach – przez serwis bankowości internetowej, u konsultanta lub w placówkach – są znacznie droższe niż w innych pakietach. Przedsiębiorca, który zdecyduje się na ten pakiet powinien omijać szerokim łukiem zwłaszcza placówki banku.

iStockphoto/Thinkstock

Pakiet prowadzony jest bezpłatnie, ale tylko wówczas gdy przedsiębiorca zleci w danym miesiącu przynajmniej jeden przelew do ZUS i wyda za pomocą karty 700 zł. Jeśli zabraknie mu na ZUS, lub nie wyda 700 zł kartą, zapłaci za pakiet dodatkowo 15 zł. Przelewy w kanale mobilnym są za darmo, ale w pozostałych kanałach już nie (za wyjątkiem zleceń do ZUS i US). Na przykład internetowy przelew wewnętrzny kosztuje 1,5 zł, podczas gdy w innych pakietach jest za darmo. Taka sama opłata naliczana jest za przelew zewnętrzny – w innych pakietach dostępna jest natomiast określona pula bezpłatnych przelewów.

Jeszcze większe różnice cenowe widać w przypadku operacji w placówkach. Zlecenie przelewu w placówce kosztuje 15 zł, podczas gdy w innych pakietach 6 zł – 10 zł (tańsze są wewnętrzne). Gdyby przedsiębiorca chciał założyć zlecenie stałe w placówce, bank naliczy opłatę w wysokości 12 zł. W innych pakietach wynosi ona 3 zł.

Wykonanie zlecenia stałego kosztuje 1,5 jeśli zostanie zlecone przez poprzez iPKO oraz iPKO biznes, a 12 zł jeśli w oddziale lub telefonicznie. Nie ma natomiast opcji IKO. Wygląda więc na to, że każde obciążenie rachunku z tego tytułu będzie płatne (w innych pakietach jest darmowe przez internet). Wpłata gotówki w oddziale kosztuje 0,5 proc. nie mniej niż 10 zł. W innych pakietach jest to 0,5 proc. nie mniej niż 6 zł, lub jest to sztywna opłata 3-3,5 zł.

Pakiet dedykowany jest nowoczesnym klientom mobilnym, więc teoretycznie wyższe opłaty w placówkach można usprawiedliwić. Klient dostaje konto bez opłat, ale w zamian niech odciąży placówki ze zwykłej obsługi kasowej. W tabeli opłat i prowizji są jednak pozycje, które na dobrą sprawę powinny kosztować tyle samo w każdym pakiecie. Ale tak nie jest. Na przykład za sporządzenie wyciągu bankowego i wysłanie go listem, posiadacze wszystkich pakietów płacą 10 zł. W pakiecie mobilnym taka operacja kosztuje 20 zł. 

Pakietu Mobilnego mobilnie otworzyć się nie da. Można to zrobić przez internet, a umowę dowiezie kurier (bank wycofał się z otwierania kont przelewem). Konto można też założyć tradycyjnie w placówce. Akurat ta operacja przeprowadzona w oddziale nic nie kosztuje 😉

Obecnie z aplikacji mobilnej IKO korzysta prawie 6 tys. klientów PKO Banku Polskiego z sektora MSP.

w.boczon@bankier.pl