Nie będzie już obowiązku dodatkowego badania technicznego pojazdu, którego naprawa po wypadku kosztowała więcej niż 2 tys. złotych. To odpowiedź na coraz droższe auta, jakimi jeżdzą Polacy.
Koniec z dodatkowymi badaniami technicznymi pojazdów, których koszt naprawy po wypadku przekraczał 2000 zł. Nowelizacja prawa o ruchu drogowym, regulująca tę kwestię, została już opublikowana w Dzienniku Ustaw. Według nowych przepisów, dodatkowe badanie będzie konieczne jedynie wtedy, gdy uszkodzenia w samochodzie zagrażają bezpieczeństwu w ruchu drogowym – np. dotyczą układu hamulcowego.
Na tej regulacji skorzystają przede wszystkim klienci zakładów ubezpieczeń. Do tej pory często mieli oni wątpliwości, z jakiego powodu mają obowiązek przeprowadzić dodatkowe badanie techniczne swojego pojazdu. Ponadto spadną koszty i skróci się czas likwidacji szkody. Koszt badań stanowił bowiem część odszkodowania.
Do tej pory auto musiało przejść dodatkowe badania techniczne, jeżeli jego naprawa po wypadku była droższa niż 2000 zł. Nie miało znaczenia, jaki był rodzaj uszkodzenia. Polska Izba Ubezpieczeń od dawna stała na stanowisku, że rozwiązanie to było niekorzystne dla kierowców – klientów zakładów ubezpieczeń i zabiegała o zmianę przepisów.
Polacy jeżdżą coraz droższymi samochodami i naprawa warta 2000 zł może dotyczyć choćby uszkodzenia lusterek czy błotników. Wiadomo, że taka naprawa takich elementów nie powinna skutkować dodatkowymi badaniami technicznymi. Polska Izba Ubezpieczeń z zadowolenim przyjmuje nowe rozwiązania, korzystne dla klientów zakładów ubezpieczeń.
Źródło: PZU