Podstawowe wskaźniki giełdowe wykorzystywane w tworzeniu portfeli inwestycyjnych

Analiza okresów bessy i hossy na światowych rynkach kapitałowych prowadzi do konkluzji, że inwestycje zapoczątkowane w najtrudniejszym dla rynku kapitałowego okresie – gdy wyceny rynkowe spółek notowanych na rynku regulowanym sprowadzone bywają do absurdalnie niskich poziomów – w następującym po bessie okresie hossy przynosiły inwestorom niejednokrotnie ponadprzeciętne stopy zwrotu (…).
    
Okres bessy charakteryzuje się jednak nie tylko absurdalnie niskimi wycenami niektórych spółek, ale także poważnymi trudnościami z uplasowaniem emisji akcji na rynku – co oznacza trudności z pozyskaniem kapitału finansowego. Potencjalnie możliwa jest sytuacja, w której spółka akcyjna znajdująca się w bardzo trudnej sytuacji finansowej będzie chciała pozyskać z rynku kapitałowego środki na przeprowadzenie restrukturyzacji – co jest warunkiem wrostu rentowności. Na pewno będzie to łatwiejsze podczas hossy, zaś próby podejmowane w czasie bessy zakończą się najprawdopodobniej jej upadłością.
    
Długoterminowi inwestorzy indywidualni, gdy w okresach bessy wyceny niektórych spółek wydają się być okazyjnie niskie i wysoce atrakcyjne, nie powinni zapominać o ryzyku, jakim obciążona jest taka inwestycja i pamiętać o jego dywersyfikacji. Problemy w całym systemie gospodarczym oznaczają, że każda, nawet najlepiej zarządzana, spółka akcyjna obciążona jest poważnym ryzykiem upadłości.
    
Dywersyfikacja ryzyka związanego z zakupem akcji spółek notowanych w obrocie regulowanym sprowadza się do kupna pakietów akcji co najmniej kilku spółek. Każdy inwestor indywidualny powinien więc podzielić swoje środki pieniężne na części, respektując dwa podstawowe czynniki: ograniczenie łącznego poziomu ryzyka dla całego portfela inwestycyjnego oraz koszty transakcyjne związane z zakupem akcji. Dlatego długoterminowi inwestorzy indywidualni, dysponujący niewielkim kapitałem, powinni inwestować w akcje co najwyżej kilku spółek, zaś dysponujący znacznymi zasobami pieniężnymi powinni nabywać akcje kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu spółek.
    
Podstawowym instrumentem wykorzystywanym przez długoterminowych inwestorów indywidualnych w procesie budowania portfeli inwestycyjnych jest analiza wskaźnikowa, stanowiąca element analizy fundamentalnej. Analiza wskaźnikowa sprowadza się do syntetycznego zaprezentowania pozycji danej spółki akcyjnej, której akcje notowane są w obrocie regulowanym na tle innych notowanych spółek działających w tej samej branży, jak również na tle całego rynku giełdowego.
    
Omówienie najczęściej wykorzystywanych wskaźników giełdowych warto poprzedzić kilkoma uwagami. Przede wszystkim należy wskazać, że mechanizm obliczania wskaźników oparty jest na równoległej analizie wyceny rynkowej i wyceny księgowej danej spółki akcyjnej. W konsekwencji to, czy dany wskaźnik giełdowy będzie prawidłowo odzwierciedlał wartość fundamentalną danej spółki akcyjnej jest ściśle uzależnione od jakości danych, zawartych w treści sprawozdania finansowego. Jeżeli dane umieszczone w treści sprawozdania finansowego będą danymi nierzetelnymi, nie odzwierciedlającymi w należyty sposób sytuacji finansowej danej spółki akcyjnej, to obliczone na ich podstawie wskaźniki giełdowe nie będą oddawały prawdziwej wartości fundamentalnej danej spółki. Dlatego też wskazane jest równoległe analizowanie prawidłowości danych stanowiących podstawę do obliczania wskaźników.
    
Po drugie, należy pamiętać, że wskaźniki giełdowe obliczane są na podstawie danych pochodzących z opublikowanych sprawozdań finansowych, które nie zawsze w należyty sposób odzwierciedlają obecną kondycję finansową spółki, mając raczej walor historyczny. W efekcie, w treści sprawozdań mogą nie zostać jeszcze uwzględnione zdarzenia zmieniające diametralnie kondycję danej spółki. Inwestorzy powinni więc śledzić bieżące informacje o spółce i jeśli zaobserwują symptomy wskazujące na pogorszenia się jej kondycji finansowej –   przedsięwziąć odpowiednie kroki prowadzące do zredukowania ewentualnych strat na otwartej pozycji.
    
Po trzecie, warto wskazać, że przy obliczaniu wskaźników giełdowych nie należy ograniczać się do wyliczenia ich wartości na daną chwilę, tylko przeanalizować zmiany, jakim dany wskaźnik dla danej spółki akcyjnej ulegał w czasie. Konieczne jest równoległe zbadanie czy czasem aktualna wartość wskaźnika nie została zaburzona z powodu wystąpienia pewnych zdarzeń o charakterze nadzwyczajnym. Tylko takie obliczanie wskaźników giełdowych gwarantuje ich skuteczność w procesie budowy portfela inwestycyjnego.
    
Najczęściej wykorzystywanymi wskaźnikami giełdowymi są:

P/BV (Price/Book value)
czyli wskaźnik obrazujący relację aktualnej ceny rynkowej akcji do jej wartości księgowej. Wskaźnik ten jest wyrażany wzorem:

Cena rynkowa jednej akcji / Wartość księgowa przypadająca na jedną akcję =

Pozwala on na syntetyczne zaprezentowanie wartości rynkowej danej spółki akcyjnej i perspektyw jej rozwoju. Na wycenę rynkową spółki składają się bowiem wartości, które w łatwy sposób mogą być wycenione w treści sprawozdania finansowego, jak również wartości, których charakter nie pozwala na ich przedstawienie w treści sprawozdania finansowego. Przykładowo: trudnymi do wyceny są m.in. perspektywy rynkowe dla spółki działającej w danej branży, jej pomysły na prowadzenie rentownej działalności, jej pozycja na tle konkurentów z branży.
    
Ocena wartości wskaźnika dla danej spółki akcyjnej, a tym samym ocena jej perspektyw inwestycyjnych, powinna odbywać się na tle branży,w której dana spółka prowadzi swoją działalność operacyjną oraz na tle całego rynku. Można z powodzeniem założyć, że w sytuacji, gdy wartość wskaźnika dla danej spółki drastycznie odbiega od wartości wskaźnika dla jej konkurentów z branży, jak również od średniej wartości wskaźnika dla całego rynku regulowanego, wysoce prawdopodobna jest zmiana wyceny rynkowej tej spółki w kierunku zrównania wartości wskaźnika ze średnią dla branży lub ze średnią dla całego rynku.
    
Równocześnie warto wskazać, że w sytuacji, gdy mamy do czynienia z młodą spółką akcyjną, która w opinii inwestorów ma świetlane perspektywy – to wartość wskaźnika będzie wysoka. Spółka taka może nie dysponować znacznymi kapitałami własnymi, ale jeśli jej pomysł na biznes będzie obiecujący, to i sama spółka, i inwestorzy mogą liczyć na potencjalnie ogromne zyski. Jeżeli jednak wartość tego wskaźnika dla jakiejś spółki będzie,  na tle branży, zbyt wysoka – powinno to być interpretowane jako sygnał ostrzegawczy, że inwestorzy zbyt silnie wierzą w perspektywy jej rozwoju, a jej akcje są przewartościowane.
    
Z drugiej strony, dojrzała spółka o ugruntowanej pozycji rynkowej i zgromadzonych znacznych kapitałach własnych będzie, co do zasady, charakteryzować się niską wartością  wskaźnika P/BV. Jeżeli wartość wskaźnika dla tej spółki będzie na tle branży bardzo niska, będzie to znaczyło, że jej majątek jest źle zarządzany, a inwestorzy nie pokładają wiary w perspektywach jej dalszego rozwoju. Będzie to więc sygnał ostrzegawczy, informujący inwestorów o poważnych problemach danej spółki.

P/E (Price/Earnings)
czyli wskaźnik obrazujący relację aktualnej ceny rynkowej akcji do zysku netto przypadającego na akcję. Wskaźnik ten wyrażany jest wzorem:

Cena rynkowa jednej akcji / Zysk netto przypadający na jedną akcję =

Wskaźnik ten pozwala na dokonanie syntetycznej oceny po jakim czasie zyski generowane przez daną spółkę, przypadające na pojedynczą akcję, pozwolą na pokrycie ceny jej zakupu – przy założeniu, że spółka cały wypracowany zysk będzie przeznaczać na wypłatę dywidendy. W przypadku tego wskaźnika, jego porównanie ze średnią wartością wskaźnika dla całego rynku kapitałowego, jak również ze średnią wartością wskaźnika dla branży w której działa dana spółka, pozwala na dokonanie oceny perspektyw rozwoju danej spółki.

Jeżeli wartość wskaźnika jest niższa od średniej dla branży można spodziewać się, że w długim okresie – zgodnie ze statystycznym prawem regresji do średniej – nastąpi wzrost wskaźnika, a w konsekwencji inwestycja dokonana w akcje danej spółki przyniesie inwestorowi ponadprzeciętne zyski. Natomiast w odwrotnej sytuacji, gdy wartość wskaźnika jest znacząca wyższa od średniej dla branży lub średniej dla całego rynku, można z powodzeniem założyć, że dana spółka jest przewartościowana przez rynek i wysoce prawdopodobne jest, że jej wycena rynkowa spadnie, co może generować straty dla inwestorów.

P/CF (Price/Cash Flow)
czyli wskaźnik obrazujący relację aktualnej ceny rynkowej akcji do wartości przepływów gotówkowych generowanych przez daną spółkę akcyjną, które to przepływy gotówkowe przypadają na jedną akcję. Wskaźnik ten jest wyrażany wzorem:

Cena rynkowa jednej akcji / Zysk netto przypadający na jedną akcję + Amortyzacja przypadająca na jedną akcję =

Wskaźnik ten znajduje zasadniczo zastosowanie wobec spółek akcyjnych, które dokonały poważnych inwestycji nabywając składniki majątku trwałego, w związku z czym ponoszą ogromne koszty amortyzacyjne. W przypadku takich spółek wykorzystanie tradycyjnego wskaźnika P/E będzie prowadziło do mylących rezultatów, bowiem spółki te będą ponosiły znaczące koszty związane z amortyzacją posiadanego majątku. Istota tego wskaźnika pozwala zaś na wykluczenie tej niedogodności, a tym samym wyeliminowanie potencjalnych błędów. Warto równocześnie wskazać, że analiza powyższego wskaźnika powinna być oparta na zasadach analogicznych do analizy dwóch wskazanych uprzednio wskaźników, tj. na przyrównaniu jego wartości do średniej wartości wskaźnika dla danej branży, jak również do średniej dla całego rynku kapitałowego. (…)

Paweł Wajda
Pełny tekst artykułu w nr 2 (18) 2009 „Przeglądu Corporate Governance”