Kto w Polsce buduje najwięcej lokali mieszkalnych? Okazuje się, że nie deweloperzy ani spółdzielnie, tylko inwestorzy indywidualni. Tak wynika z najnowszych danych GUS.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w okresie od stycznia do końca kwietnia 2012 r. w Polsce oddano 46,5 tys. mieszkań (do celów statystycznych przyjmuje się, że zarówno lokal w bloku mieszkalnym, jak i dom jednorodzinny są mieszkaniami). Stanowi to wzrost w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego o 25,7 proc. Najwięcej inwestycji zrealizowali w tym czasie inwestorzy indywidualni, którzy budują domy jednorodzinne na własny użytek. To im właśnie zawdzięczamy 57,8 proc. oddawanych lokali mieszkalnych. We wspomnianym okresie wybudowali aż 26,4 tys. mieszkań, czyli o 10,5 proc. więcej niż przed rokiem.
Mimo że deweloperzy zaczęli zwiększać liczbę rozpoczynanych i oddawanych inwestycji, to wciąż zostają w tyle za inwestorami indywidualnymi. Od stycznia 2012 r. oddali do użytku łącznie 17,6 tys. mieszkań, co stanowi wzrost o 59,7 proc. Wystąpili również o 33,1 proc. więcej pozwoleń na budowę niż przed rokiem i rozpoczęli o 32,8 proc. więcej inwestycji. Jest to zmiana obserwowanego od kilku lat trendu. Dla porównania — w zeszłym roku w analogicznym okresie zaobserwowano spadek liczby wybudowanych przez deweloperów mieszkań o 33,7 proc.
Spółdzielnie również zwiększają liczbę oddawanych mieszkań i we wspomnianym okresie ukończyły 1,2 tys. lokali (rok wcześniej było to zaledwie 0,8 tys.). Dalszy spadek liczby oddawanych mieszkań zaobserwowano natomiast w przypadku budownictwa komunalnego, społeczno-czynszowego i zakładowego. W ciągu ostatnich czterech miesięcy w tej grupie oddano zaledwie 1,2 tys. lokali. Sytuacja ta będzie się pogłębiać w związku ze znaczącym spadkiem liczby nowych inwestycji.
Prym w budownictwie w dalszym ciągu wiedzie Mazowsze. Województwo to ma również największy udział we wzroście liczby oddawanych mieszkań (wzrost o 53,4 proc.), dzięki czemu jeszcze zwiększa swoją przewagą nad innymi regionami.
— Inwestorzy indywidualni okazali się mało podatni na zawirowania na rynkach finansowych, w przeciwieństwie do deweloperów. Stały popyt z ich strony na grunty budowlane w postaci małych działek przeznaczonych pod budowę domów jednorodzinnych znajduje także swe pozytywne odzwierciedlenie na rynku ziemi — mówi Kuba Karliński z Wealth Solutions — Inwestycje Ziemskie.
Źródło: Wealth Solutions