Statystyczny Polak otrzymuje posadę w czasie krótszym niż miesiąc lub musi na nią czekać ponad rok. Nowego zajęcia poszukuje wśród znajomych, czytając ogłoszenia umieszczane w Internecie, a do prasy zagląda bardzo rzadko – wynika z najnowszych danych Work Service SA.
Polaków zapytano o długość czasu, który musieli poświęcić na znalezienie obecnego miejsca pracy. Przeszło co trzeci badany znalazł obecną pracę po miesiącu lub wcześniej (37%). Najszybciej zatrudnieni zostali młodzi ludzie. W przypadku osób do 24 roku życia ten proces nie trwa dłużej niż trzy miesiące, zwłaszcza jeżeli kandydaci nie mają wysokich wymagań płacowych. Im poszukujący pracy ma wyższe wykształcenie i oczekuje wyższej pensji, tym dłużej musi czekać na znalezienie satysfakcjonującej go posady, w przypadku co dziesiątego respondenta więcej niż rok. W małych miastach w ciągu miesiąca znalazło pracę dwukrotnie więcej osób niż w największych aglomeracjach. Najdłużej na uzyskanie posady oczekują starsze osoby, co piąty pytany w wieku 55-64 lat nawet ponad rok.
Czas poszukiwania zatrudnienia znacząco może skrócić korzystanie z pośrednictwa pracy. – W dobie kryzysu pracodawcy coraz częściej decydują się na elastyczne formy zatrudnienia. Kandydat powinien zgłosić się do agencji pracy i zadeklarować chęć współpracy. Firma przedstawi takiej osobie kilka propozycji, z których będzie mógł dopasować idealną ofertę dla siebie – mówi Tomasz Hanczarek, Prezes Work Service SA.
Znajomi są traktowani przez osoby szukające pracy jako podstawowe źródło informacji. Nie chodzi jednak o bezpośrednie polecenie na stanowisko, gdyż do otrzymania posady przez rekomendację przyznało się jedynie 3 proc. ankietowanych. Prawie co czwarta pytana osoba (23%) wyszukiwała ogłoszenia o pracę w Internecie, z tej formy niemal dwukrotnie częściej korzystają mężczyźni (ponad 37 proc.) niż kobiety (22 proc.), które częściej zaglądają do gazet. Pracy za pośrednictwem Internetu szukają przede wszystkim osoby w wieku 25-34 lat (59 proc.). Młodsi Polacy (18-24 lat) wskazali znajomych jako podstawowe źródło wiedzy na temat wolnych miejsc pracy (co drugi pytany). Do poszukiwania ogłoszeń w prasie przyznaje się jedynie 8 proc. ankietowanych. O jeden procent mniej pytanych sprawdza oferty w urzędzie pracy. Tyle samo osób twierdzi, że zostali znalezieni przez przyszłych pracodawców.
Polacy rezygnują z tradycyjnych form poszukiwania pracy takich jak czytanie ogłoszeń w prasie czy oczekiwanie na ofertę w urzędzie pracy. Wiedzą, że firmy coraz częściej umieszczają ogłoszenia o wakacie jedynie w formie elektronicznej, która umożliwia obszerniejszy opis i zawarcie dokładnych wymagań dotyczących potencjalnego pracownika. W ten sposób pracodawca oszczędza czas, ponieważ otrzymuje oferty od osób, które spełniają określone kryteria – mówi Krzysztof Inglot, Dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service SA. Wskazania Polaków na znajomych i Internet jako podstawowe źródła informacji o wolnych miejscach pracy pozwalają przewidywać, że na znaczeniu będą zyskiwać portale społecznościowe. Dzięki nim użytkownicy utrzymują kontakty ze znajomymi i mogą dowiedzieć się o ciekawym wakacie zanim ukaże się oficjalne ogłoszenie – dodaje Krzysztof Inglot.
Badanie zlecone przez Work Service SA zostało przeprowadzone przez Instytut Badania Opinii Homo Homini w dniu 17 września 2011r. na losowej, liczebnie reprezentatywnej próbie dla ogółu dorosłych mieszkańców Polski. Wielkość próby wyniosła 1041 osób, a błąd oszacowania 3%. Wyniki zbierano metodą wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
Źródło: Work Service SA