Jak podaje dziennik, wczoraj przed godziną 5 czterej zamaskowani bandyci wyposażeni w młoty i palniki acetylenowe weszli na piętro jednego z pawilonów handlowych, w którego ścianę frontową wbudowany jest bankomat. Stamtąd przebili się do sklepu, wewnętrznymi schodami zeszli na dół i stanęli przed tylną ścianą bankomatu. Kiedy złodzieje zaczęli ją rozkuwać, do akcji wkroczyli czekający w zasadzce policjanci. Sprawcy zostali zatrzymani bez jednego strzału. „- Mamy dowody, że w podobny sposób przestępcy okradli co najmniej kilka bankomatów na Śląsku i w Małopolsce” – mówi Jacek Pytel z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Nieoficjalnie wiadomo, że łupem gangsterów padło co najmniej pół miliona złotych.