Niemcy to obok Polski największy europejski rynek pod względem wielkości przychodów dla First Data – nadzór nad nim obejmie Polak, Janusz Diemko, dotychczasowy prezes First Data Polska, właściciela marki Polcard. Oprócz Niemiec i Polski, obejmie również nadzór nad austriackim oddziałem firmy. We wszystkich trzech krajach First Data jest zdecydowanym liderem w wydawnictwie i personalizacji kart oraz obsłudze terminali płatniczych.
Gotówka traci na znaczeniu
Gotówka stopniowo zaczyna ustępować miejsca nowoczesnym formom płatności, trend potwierdzają spadające ilości i wartości wypłat w bankomatach. „Polacy, Niemcy i Austriacy coraz częściej i chętniej korzystają z kart płatniczych, dalszy wzrost na pewno się utrzyma, we wszystkich krajach mamy dobrą infrastrukturę akceptacji płatności kartami – mówi Janusz Diemko, prezes First Data Polska, właściciela marki Polcard. „Między 2008 a 2010 rokiem liczba kart wzrosła w Polsce o ponad 2 mln, w Niemczech o około 5 mln i o około 750 tysięcy w Austrii. Pod koniec 2010 roku w portfelach Polaków było około 31 milionów kart, Niemców ponad 130 milionów i niecałe 11 milionów u Austriaków. Pod względem liczby kart na mieszkańca Polacy (0,8 karty) mają ich dwukrotnie mniej niż Niemcy (1,6 karty) i o połowę mniej niż Austriacy (1,2 karty). Polska
Źródło: Dane wewnętrzne First Data Polska
– O ile nie każdy klient bankowy posiada kartę płatniczą, o tyle niemal wszyscy są posiadaczami telefonu komórkowego – mówi Janusz Diemko, Prezes First Data Polska, Niemcy oraz Austria. – Co więcej, popularne smartfony mogą działać jak wielofunkcyjne narzędzie płatnicze, które może być portfelem pre-paid, kartą kredytową, debetową, podarunkową czy narzędziem obsługującym programy lojalnościowe. First Data zamierza w przyszłości rozwijać usługi w tym kierunku – podsumowuje Diemko.
Rośnie liczba punktów akceptujących karty płatnicze
Jednym z decydujących czynników, które wpływają na wzrost liczby i wartości transakcji bezgotówkowych jest coraz gęstsza sieć akceptacji kart płatniczych. Na milion mieszkańców przypada odpowiednio 6,7 tysięcy terminali w Polsce, 8,2 tysięcy w Niemczech i prawie 9,2 tysięcy w Austrii. Wzrost zainteresowania terminalami płatniczymi nie tylko jest efektem większego unijnego trendu do zastępowania gotówki kartami płatniczymi. Wpływ na ten proces mają również nowe technologie, które usprawniają proces zakupowy. Terminale wyposażone w technologię NFC spotykają się z dużym zainteresowaniem nowej grupy punktów handlowo-usługowych, które do tej pory nie rozważały korzystania z tego urządzenia.
Wyzwania dla nowego regionu
Jakie są największe wyzwania dla omawianych rynków? “Na pewno postawimy na rozwój nowych technologii, takich ja płatności NFC. Ważne jest, by ludzie przyzwyczajali się do nowej technologii możliwie w naturalny i niewymuszony sposób. Dlatego będziemy popularyzować technologie zbliżeniowe wszędzie tam, gdzie liczy się szybkość i wygoda transakcji, a więc nie tylko w sklepach, ale również w komunikacji publicznej. Chcielibyśmy przenieść nasze polskie doświadczenia na Zachód, tempo w jakim nasz kraj adaptuje technologię NFC jest imponujące. Jeszcze miesiąc temu na jeden terminal Polcard przypadała jedna transakcja zbliżeniowa. Dzisiaj już dwie. Życzyłbym sobie podobnej dynamiki wzrostu w Austrii i Niemczech” – podsumowuje Diemko.
Źródło: