Polskie banki w 2007 roku zarobią nawet 13 mld zł

„Nie ma wątpliwości, że cały 2007 rok dla sektora bankowego będzie rekordowy. Jest szansa na to, że łączny zysk sięgnie 13 mld zł.

– W tym roku zysk sektora bankowego powinien być o co najmniej 20 proc. wyższy niż ubiegłoroczny – prognozuje Kazimierz Stańczak, dyrektor generalny Polbanku.

Zysk netto za 2006 rok wyniósł 10,65 mld zł.” – czytamy w „Gazecie Prawnej”.

„Co do tego, że wyniki będą dużo lepsze niż przed rokiem, nikt nie ma wątpliwości. Popyt na kredyty jest bardzo wysoki. Zadłużenie gospodarstw domowych w ciągu pięciu miesięcy wzrosło o 18,5 mld zł. Na giełdach gra coraz więcej indywidualnych inwestorów. Wynik w prowizjach będzie rósł, zwłaszcza dzięki funduszom inwestycyjnym oraz opłatom maklerskim. Do funduszy inwestycyjnych w ciągu pięciu miesięcy wpłynęło 24 mld zł.” – czytamy dalej.

„- Wszystkie elementy poza rynkiem obligacji sprzyjały poprawie wyników banków. Dynamika wzrostu kosztów była powolna, rezerwy powinny, być na podobnym poziomie jak w I kwartale, co w efekcie powinno dać dobry wzrost wyniku netto za II kwartał, w ujęciu rok do roku o ponad 20 proc.” – ocenia Marek Juraś, analityk DM BZ WBK.

Według dziennika kłopot z pobiciem rekordu kwartalnego (672 mln zł zysku netto) może mieć lider rynku PKO BP. Wypracowany wynik był bardzo wyśrubowany i osiągnięty przy niskich kosztach, których poziom będzie trudny do utrzymania.

Banki zarabiają najlepiej na obsłudze klientów detalicznych. Najbardziej dochodowy jest segment consumer finance oraz sprzedaż jednostek funduszy inwestycyjnych. Natomiast produktem, który wiąże klienta z bankiem na całe lata są kredyty mieszkaniowe. Coraz większy wkład w dynamikę banków ma także segment małych i średnich przedsiębiorstw.

Więcej na temat w „Gazecie Prawnej”.