Firm udzielających drobnych pożyczek są w Polsce tysiące. Ulotki zachęcające do zaciągnięcia zobowiązania bez poręczycieli i bez sprawdzenia historii kredytowej znajdziemy niemal na każdej latarni czy klatce schodowej. Czy mimo wysokiego ryzyka ten biznes może być opłacalny? Kluczem do zagadki jest oczywiście cena pożyczanego pieniądza.
Rynek pożyczek-chwilówek funkcjonuje na obrzeżach systemu finansowego, poza obszarem zainteresowania nadzoru i banku centralnego. O jego strukturze i rozmiarach nie wiadomo zbyt wiele. W Polsce nie prowadzi się na ten temat systematycznych badań, a pozabankowe pożyczki to raczej pożywka dla szukających sensacji mediów niż obiekt poważniejszych analiz.
Brak szczegółowych informacji utrudnia szacunki dotyczące skali zjawiska. Wzorem dla polskiego rynku może być działalność amerykańskiego Center for Responsible Lending (Centrum Odpowiedzialnego Pożyczania). Organizacja ta prowadzi badania na temat rynku payday loans („chwilówek”) i publikuje interesujące dane opisujące powszechne w tym sektorze praktyki.
W USA pozabankowi pożyczkodawcy lokują się przede wszystkim w dzielnicach zamieszkałych przez Afroamerykanów i Latynosów. Wiadomo także, że 60% pożyczek trafia do klientów korzystających z takich usług co najmniej 12 razy w roku. Można zatem mówić o wykształceniu się grupy stałych klientów, przywiązywanych do pożyczkodawców m.in. poprzez ułatwienia w odnawianiu pożyczki. Jednak wbrew pozorom chwilówki nie są produktem krótkoterminowym – wciągają w relację, która może trwać latami.
Łatwo, szybko, nowocześnie
Krótkoterminowe pożyczki trafiają przede wszystkim do osób, które nie mają żadnego innego sposobu na zaradzenie niedoborom w domowym budżecie. Bankowe kredyty są dla nich niedostępne, ponieważ nie posiadają zdolności kredytowej. Problemem może być brak możliwości udokumentowania dochodów (np. zatrudnienie w szarej strefie) lub zła historia kredytowa. Pozabankowi pożyczkodawcy nie pytają o zaświadczenie o zarobkach a do plam na historii kredytowej, jeśli w ogóle się nią interesują, podchodzą znacznie elastyczniej niż banki.
Atutem firm pożyczkowych jest także sprawność i szybkość działania. Popularne ostatnio pożyczki udzielane przez SMS, to przykład jak można wykorzystać nowe technologie do przyspieszenia niegdyś czasochłonnych procesów. Banki pozostają pod tym względem w tyle, tylko nieliczne są w stanie w ciągu kilkunastu minut udzielić kredytu.
Ustawa antylichwiarska nikomu nie przeszkadza
Pożyczając osobom o niepewnej finansowej sytuacji, należy liczyć się z dużym odsetkiem niespłacanych długów. Z problemem ewentualnych strat w portfelu firmy pożyczkowe radzą sobie przede wszystkim poprzez narzucanie wysokiej ceny pożyczanego pieniądza.
W Polsce obowiązuje ustawowe ograniczenie wysokości odsetek pobieranych w ramach umów pożyczki. W jaki sposób omija się ograniczenia ustawy antylichwiarskiej? Najczęściej całkowity koszt pożyczki składa się z następujących elementów:
- odsetek równych czterokrotności stopy lombardowej NBP(ograniczenie narzucone przez ustawę antylichwiarską),
- opłaty przygotowawczej wynoszącej 5% kwoty pożyczki (ograniczenie wynikające z ustawy o kredycie konsumenckim).
- kosztów dodatkowych usług, teoretycznie nie stanowiących kosztu pożyczki. Sprzedaż wiązana dotyczy najczęściej „ubezpieczeń”, przechowania przedmiotu zastawu, obsługi domowej.
Główna część kosztu pożyczki kryje się najczęściej w ostatnim z wymienionych elementów. Wykorzystanie takiej formuły umożliwia firmom pożyczkowym dowolne kształtowanie ceny pożyczanego pieniądza.
Do standardowych praktyk w tym sektorze należy także poszukiwanie dodatkowych źródeł przychodów i przywiązywanie do siebie na dłużej najlepszych, terminowo spłacających zobowiązania, klientów. Firmy pożyczkowe stosują m.in.:
- Ustalanie wysokich opłat za monity w razie opóźnienia w spłacie pożyczki. Opłaty takie sięgają nawet kilkudziesięciu złotych.
- Umożliwianie pożyczkobiorcom przedłużania okresu spłaty w zamian za dodatkowe opłaty.
- Przekształcanie pożyczek-chwilówek w linie pożyczkowe – np. poprzez proponowanie odnowienia umowy pożyczki po spłacie połowy rat.
Jak drogie są drogie pożyczki?
Warunki pożyczek udzielanych przez pozabankowe firmy często ustalane są indywidualnie. Niektóre z podmiotów działających w tym sektorze publikują jednak w internecie informacje dotyczące kosztów pożyczanego pieniądza. Sprawdziliśmy, ile kosztuje pożyczka w kwocie 600 zł na 15 dni. Nie wszystkie firmy pożyczają na tak krótko, a zatem w dwóch przypadkach przyjęliśmy najkrótszy możliwy termin zwrotu pożyczanego pieniądza.
Wybrane oferty krótkoterminowych pożyczek reklamowanych w internecie
Nazwa firmy | Okres spłaty | Kwota pożyczki | Kwota do zwrotu | RRSO podawane przez pożyczkodawcę |
SMSkredyt.pl | 15 dni | 600,00 zł | 762,00 zł | 31463,00% |
Provident | 196 dni | 600,00 zł | 987,84 zł | 108,00% |
SMS365.pl | 15 dni | 620,00 zł | 744,00 zł | 8348,00% |
Kaska.pl | 15 dni | 600,00 zł | 750,00 zł | 8347,00% |
Ekstrakredyty.pl | 15 dni | 600,00 zł | 760,00 zł | 632,67% |
Ekspreskasa.pl | 15 dni | 600,00 zł | 750,00 zł | bd. |
Amber Kredyt | 30 dni | 600,00 zł | 745,00 zł | 588,05% |
Źródło: strony internetowe firm pożyczkowych (stan na 12.7.2011)
Interesujące jest, jak różnie podchodzą do obliczania rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania poszczególne firmy. Rekordzistą w zestawieniu jest SMS Kredyt, spółka debiutująca właśnie na rynku New Connect, która określiła koszt pożyczki na poziomie ponad 30 000%. Trzeba podkreślić, że jako jedyna przy obliczeniach przyjęła faktycznie całość kosztów ponoszonych przez pożyczkobiorcę. Gdyby przyjąć to samo założenie we wszystkich przypadkach, to RRSO dla pozostałych oferentów wahałoby się w granicach od 19000 do ponad 30000 procent. Jedynie pożyczka Providenta, m.in. ze względu na długi okres spłaty, charakteryzuje się znacznie niższym RRSO.
Cena nie jest najważniejsza
Wartości RRSO mogą szokować, ale warto zauważyć, że przy tak krótkoterminowych zobowiązaniach wskaźnik ten zawsze będzie wysoki. Klienci korzystający z chwilówek nie zwracają uwagi na procenty, myślą przede wszystkim o wydatkach, które muszą koniecznie pokryć, a na które zabrakło pieniędzy w domowym budżecie. Pożyczkodawcy wykorzystują niekorzystne położenie swojej klienteli, narzucając wysokie opłaty. Dopóki znajdują się chętni na tak drogi pieniądz, rynek pozabankowych pożyczek będzie się rozwijał.
Szukamy najdroższej pożyczki na polskim rynku. Znasz ofertę firmy, która proponuje chwilówki i jest droższa niż przedstawione przez nas w tym artykule? Napisz do nas: m.kisiel@bankier.pl.
Michał Kisiel
Analityk Bankier.pl
m.kisiel@bankier.pl
Źródło: Bankier.pl