Produkty w cieniu sprzedaży BZ WBK

Branża finansowa żyje głównie sprzedażą BZ WBK oraz plotkami o Polbanku, jednak banki nie próżnują i nadal bombardują klientów nowymi produktami. Wśród głównych trendów widzimy kredyty hipoteczne oraz karty płatnicze z technologią bezstykową.

Sprzedaż należącego do irlandzkiego właściciela Banku Zachodniego WBK to temat, który ożywia świat polskich finansów w okresie upalnych wakacji. W ostatnich miesiącach, co chwilę pojawiały się nowe plotki o kandydatach do transakcji. Obecnie oprócz PKO BP do poważnej walki o pakiet akcji irlandzkiego banku włączy się jedynie BNP Paribas Fortis. Zrezygnował brytyjski HSBC, ale już pojawiła się plotka, że będzie zainteresowany… greckim Polbankiem. Ten z kolei wypuścił komunikat prasowy, że chce przyspieszyć zdobycie polskiej licencji bankowej w celu większej ekspansji na rynku. Zamieszanie związane z przejęciami banków przysłania ofertę produktową, która wcale nie wygląda źle.

Zmiany w MultiBanku

Ostatni ruch Multibanku to najprawdopodobniej element strategii grupy BRE o segmentowaniu klientów pomiędzy trzeba instytucjami. Tym razem zmianie uległa tabela opłat i prowizji. Zyskali klienci zamożniejsi klubu Aquarius, jednak fala podwyżek za korzystanie z konta czeka posiadaczy rachunków standardowych. Oprócz podniesienia opłaty za samo posiadanie konta, bank dodał opłatę za kartę debetową. Taki ruch przypomina sytuacje Alior Banku, który zaczynał od darmowego konta, a w grudniu ubiegłego roku drastycznie zmienił tabelę opłat i prowizji. W przypadku MultiBanku chodzi jednak o zaznaczenie wyraźnej różnicy między klientami mBanku. Sposób BRE na segmentację klientów pomiędzy bankami grupy może okazać się strategicznym posunięciem w perspektywie kilku lat. Istnieje jednak niebezpieczeństwo ucieczki klientów od marki, która w reklamach zachwala zwrot kosztów obsługi za rachunek, a tymczasem podnosi drastycznie opłaty za podstawowe konto. Klienci nie lubią niespełnionych obietnic. Mimo tego MultiBank zaryzykował.

Millennium na lato

Bank Millennium bardzo intensywnie włączył się w kredyty hipoteczne z początkiem wiosny. W okresie letnim przypomina o sobie klientom, wprowadzając kolejną promocję oferty kredytowej. Bank oferuje kredyt bez prowizji za udzielenie oraz marże niższe o 0,2 p.p. dla klientów będących aktywnymi użytkownikami. Bank ceni sobie posiadaczy rachunków, którzy korzystają regularnie z karty debetowej dołączonej do konta. Te same warunki promocyjne obowiązują dla programu dopłat rządowych Rodzina na Swoim. Kredyty z dopłatami cieszą się tak dużą popularnością, że banki traktują je jako sztandarowe produkty hipoteczne i nie przegapią żadnej okazji, aby pochwalić się nową promocją.

Bank Millennium nie zapomina również o kartach płatniczych z technologią bezstykową. W pierwszej kolejności będzie oferował kartę Maestro PayPass posiadaczom kont internetowych. Dodatkowo, klienci mogą liczyć na zwrot 1 proc. miesięcznej wartości transakcji dokonanych tą kartą. Użytkowanie karty jest bezpłatne, pod warunkiem, że suma dokonanych nią płatności bezgotówkowych wyniesie min. 250 zł w ciągu miesiąca lub 100 zł w przypadku kart wydanych do kont internetowych. Coraz więcej instytucji finansowych kieruje się zgodnie z tym trendem i do swojej oferty wprowadza karty zbliżeniowe. Z kolei im większa ilość kart na rynku, tym większy impuls dla organizacji VISA i MasterCard aby rozwijać infrastrukturę. W takim tempie możemy się spodziewać, że karty zbliżeniowe zaleją rynek znacznie szybciej niż przewidywali eksperci.

Źródło: Bankier.pl