Programy „Ulga od długu” i „Spłacam swoje długi” pełne naruszeń – decyzje prezesa UOKiK

UOKiK, fot. Mateusz Szymański, Bankier.pl

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał dwie decyzje wobec spółki Certo Kancelaria Janowicz-Stradomska i Wspólnicy sp.k. z Warszawy. Oferuje ona konsumentom programy „Ulga od długu” i „Spłacam swoje długi”, które mają doprowadzić do redukcji zadłużenia. „Z nami uwolnisz się szybciej od długów, płacąc wynegocjowaną przez nas kwotę zadłużenia niższą nawet o 50%. Dzięki temu nie tylko zaoszczędzisz, ale przede wszystkim staniesz się wolnym od długów człowiekiem” – obiecuje Certo konsumentom w piśmie powitalnym. Kancelaria nie gwarantuje jednak sukcesu, swoje usługi przedstawia w sposób wprowadzający w błąd, a wynagrodzenie potrąca z pieniędzy wpłacanych przez konsumentów na poczet spłaty długów.

– Po wnikliwej analizie umów zawieranych przez kancelarię Certo z konsumentami zakwestionowaliśmy 5 praktyk tej firmy i 14 niedozwolonych postanowień umownych. Zadłużeni konsumenci mogli nie mieć świadomości, że skorzystanie z usług tej spółki może jeszcze bardziej pogorszyć ich sytuację finansową. Gdyby np. dostali jasną informację, że kancelaria gromadzi ich wpłaty na poczet przyszłych ugód z wierzycielami, a nie bieżących spłat zadłużenia, a także potrąca z nich swoje honorarium, mogliby zdecydować, że bezpieczniej jest samodzielnie uporać się z długami niż korzystać z usług Certo – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Zakwestionowane praktyki

W pierwszej wydanej decyzji Prezes UOKiK stwierdził, że kancelaria Certo stosuje praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów i nakazał ich zaniechać. Są to:

Wprowadzanie w błąd co do pieniędzy konsumentów gromadzonych na specjalnym koncie, którym może dysponować tylko Certo. Zgodnie z umową jest to „comiesięczna kwota wpłacana przez Klienta na Rachunek bankowy do Rozliczeń, przeznaczona na zaspokajanie Wierzycieli i wynagrodzenie Kancelarii”. Konsumenci mogli więc nie być świadomi, że te środki zostaną przelane na konta ich wierzycieli dopiero po zawarciu ugody i że Certo nie reguluje w ich imieniu bieżących rat kredytów.

Wprowadzania w błąd, że umowa z Certo i podejmowane przez spółkę działania w sprawie redukcji zadłużenia stanowią ochronę przed dochodzeniem w tym czasie roszczeń przez wierzycieli np. na drodze sądowej. Konsumenci udzielając kancelarii pełnomocnictw m.in. do prowadzenia negocjacji z wierzycielami, mogą mieć przeświadczenie, że obejmują one także tę kwestię.

Zatajanie informacji o możliwości utraty całości lub części pieniędzy konsumentów zgromadzonych na rachunku w Certo. Ze środków tych potrącane jest wynagrodzenia dla kancelarii, może ona też z nich pokrywać dodatkowe koszty niewskazane w umowie. Jeśli więc do ugody nie dojdzie, konsumenci nie odzyskają całości wpłat.

Pobieranie „opłat początkowych”, zanim konsumenci dostaną warunki umowy na piśmie.

Określanie opłat dla Certo w stawce netto, czyli bez VAT. Zgodnie z przepisami konsumenci w chwili zawierania umowy powinni dostać jednoznaczną informację o cenie uwzględniającą wszystkie składowe i podatki.

Klauzule niedozwolone

Druga decyzja Prezesa UOKiK dotyczy niedozwolonych postanowień w umowach zawieranych przez Certo z konsumentami. Miały one umożliwiać kancelarii m.in.:

Klauzule abuzywne nie obowiązują konsumentów. Należy je traktować tak, jakby nie było ich w umowie.

Źródło: UOKiK