Zarząd Prokomu napisał w komunikacie, że firma stała się obiektem ataku z wykorzystaniem czarnego PR, a w informacjach rozsyłanych do dziennikarzy znalazły się nieprawdziwe dane.
Sprawa dotyczy piątkowej publikacji w „Dzienniku”. Według gazety, szefowie Centrum Informatycznego PKO BP bez przetargu wybrali propozycję wymiany systemu informatycznego, zaoferowaną przez konsorcjum złożone z koncernu Sun Microsystems i spółki Asseco Poland. Oferta była droższa od propozycji złożonej przez Computerland. „Dziennik” podkreślał, że Asseco jest kontrolowana przez Softbank z należącej do Ryszarda Krauzego grupy Prokom. Spółka miała zarobić na tym kontrakcie 13 mln zł.
Prokom twierdzi natomiast, że kontrakt z PKO BP wygrał w przetargu amerykański Sun Microsystems, ponieważ zaoferował najniższą cenę. Nie uczestniczyły w nim firmy z grupy Prokomu.