Uważa on, że Netzel skompromitował się, odmawiając składania zeznań przed sądem w sprawie upadłości pomorskiej firmy Drob-kartel, w której był doradcą. Dodaje, że PiS nie wie, jak wybrnąć z sytuacji i czeka na decyzję KNUiFE, która ma się zająć zatwierdzeniem Netzela na stanowisku prezesa PZU. Natomiast PZU uważa, że artykuł nieprzypadkowo ukazał się właśnie w środę. Witold Pasek, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej i marketingu PZU twierdzi, że tekst powstał, by nadzór ubezpieczeniowy nie zatwierdził prezesa. „Ale nie podważa żadnej informacji z wczorajszego tekstu.” – podsumowuje Rzeczpospolita.