„Zdaniem Jaromira Netzla, brak powiązania z bankiem to pięta achillesowa PZU.
– Różnego rodzaju rozmowy z PKO BP toczone są od dawna – zapewnił Netzel. Dodał, że w ministerstwie skarbu trwają prace nad powołaniem narodowej grupy finansowej.
– Nie znam szczegółów – przyznał Netzel. Szef PZU nawiązał do wypowiedzi premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego, którzy mówili o planach powołania narodowej grupy finansowej. – To jest koncepcja słuszna i powinna być zrealizowana najszybciej jak to możliwe – oświadczył Jaromir Netzel.
Brakiem powiązania kapitałowego z bankiem przedstawiciele grupy tłumaczyli spadek przypisu z ubezpieczeń życiowych. PZU Życie zebrało po sześciu miesiącach tego roku 3,57 mld zł składek, czyli o 8,7 proc. mniej niż rok wcześniej. Przyczyną spadku było przede wszystkim załamanie sprzedaży ubezpieczeń bankowych (m.in. kredytów). Składka zebrana z tych produktów wyniosła 430 mln zł, czyli aż o 54 proc. mniej niż rok wcześniej.
– Składka z pozostałych produktów rosła – mówił Piotr Kuszewski, wiceprezes PZU Życie. Zaznaczył on, że póki PZU nie zwiąże się z którymś z banków, naturalne są wahania przypisu z ubezpieczeń bankowych.” – czytamy w „Dzienniku”.
W pierwszym półroczu Grupa PZU osiągnęła wynik finansowy netto w wysokości 2 616,7 mln zł. Był on o 71,3 proc., czyli o ponad 1 mld zł wyższy niż w tym samym okresie roku poprzedniego. To najlepszy rezultat spośród osiągniętych w pierwszym półroczu 2007 r. przez instytucje finansowe działające w Polsce. PZU SA zakończył pierwsze półrocze zyskiem netto w wysokości 1 123,0 mln zł, a PZU Życie SA wypracował 1 488,4 mln zł zysku netto.