„Grupa chce przeznaczyć na ten cel na początek około miliarda złotych. Pieniądze te zgromadzone będą w specjalnym funduszu, który wkrótce zostanie powołany do życia przez ubezpieczeniowego giganta. – Mamy nadzieję, że fundusz będzie mógł rozpocząć działalność najpóźniej w połowie przyszłego roku – mówi Łukasz Urban, wiceprezes i dyrektor finansowy PZU Asset Management. Wniosek o utworzenie zamkniętego funduszu nieruchomości został już złożony w Komisji Nadzoru Finansowego.”, czytamy.
„Uzyskanie zgody KNF potrwa zapewne kilka miesięcy, jednak strategia działania gotowa jest już dziś. Budowaniem portfela i jego zarządzaniem zajmie się Asset Management. Certyfikaty funduszu mają natomiast objąć dwie firmy – PZU oraz PZU Zycie. – Myślę, że spółki zdecydują się zainwestować na początek nie więcej niż 300 mln zł. Ostateczne decyzje jeszcze jednak nie zapadły – zapowiada Urban.”, czytamy dalej.
„Inwestycje w nieruchomości będą jednak znacznie większe, niż sugerowałaby to wielkość wkładów PZU i PZU Zycie. Fundusz ma bowiem zamiar wykorzystać dźwignię finansową. – To, w jakim stopniu będziemy posiłkować się kredytem, zależy od poziomu stóp, a więc opłacalności stosowania lewara. Wiele wskazuje na to, że będą one wyższe niż obecnie, a więc i poziom kredytów będzie mniejszy – mówi Ubrań. Jak zaznaczają przedstawiciele PZU, maksymalna wysokość dźwigni finansowej w tego typu przedsięwzięciach wynosi 70 proc. To oznacza, że 300 mln zł stanowiłoby zaledwie jedną trzecią inwestycji. Do wydania byłby więc na początek 1 mld zł.”, podaje dziennik.
Na koniec września zysk Grupy PZU wyniósł 3 363,3 mln zł i był wyższy o 25,4 proc. od osiągniętego w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Więcej na ten temat w „Dzienniku”.