Banki zamroziły ofertę rachunków oszczędnościowych. Mimo styczniowej podwyżki stóp procentowych NBP, oprocentowanie większości kont utrzymuje się na niezmienionym poziomie. Niektórzy z liderów zdecydowali się nawet na obniżkę.
Styczniowa podwyżka stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego wywołała poruszenie na rynku lokat. Pojawiło się kilka nowych produktów, a oprocentowanie wybranych lokat poszło do góry. Do modyfikacji ofert depozytów zmotywowała banki dodatkowo zapowiedź nowelizacji ordynacji podatkowej, która spowoduje zmiany w sposobie naliczania podatku Belki przy depozytach z mechanizmem dziennej kapitalizacji odsetek. W efekcie nastąpił wysp lokat krótkoterminowych, z terminem zapadalności przed lipcem 2011 r.
Tymczasem ani podwyżka stóp procentowych NBP, ani planowane zmiany w podatkach nie wpłynęły w większym stopniu na ofertę kont oszczędnościowych. W większości banków oprocentowanie utrzymuje się od wielu miesięcy na niezmienionym poziomie lub korekty są minimalne. Co więcej, liderzy poprzednich rankingów, Getin Online i Open Finance zdecydowali się obniżyć proponowane stawki.
Banki promują lokaty długoterminowe
Banki nie podwyższają oprocentowania kont, aby nie robić konkurencji lokatom długoterminowym, które w ostatnich miesiącach tak intensywnie promują. Konto jest wygodne dla klienta, bo w dowolnej chwili może wycofać pieniądze. Z kolei bank woli, gdy pieniądze są zamrożone na lokacie. Wówczas ma pewność, że klient przez rok czy dwa lata nie wypłaci oszczędności, bo straciłby odsetki.
Oprocentowanie najlepszych kont oszczędnościowych jest nawet o 1 proc. niższe niż w przypadku lokat o długich terminach zapadalności. Obecnie konta oszczędnościowe z czołówki zestawienia przynoszą zysk porównywalny do lokat krótkoterminowych – zakładanych na okres do 3 miesięcy. Dodatkowo wiele banków uzależnia możliwość założenia konta od posiadania płatnego ROR-u. Taki układ dodatkowo ogranicza realny zysk ze zdeponowanych oszczędności.
Najlepsze konto ma BNP Paribas Fortis
Dla wkładu w wysokości 10 tys. zł najwyższe odsetki proponuje klientom BNP Paribas Fortis na koncie Więcej Oszczędnościowym. Rachunek ten wykorzystuje specyficzny mechanizm naliczania odsetek – jedynie w dni robocze. Oznacza to, że zysk klienta częściowo zostanie opodatkowany podatkiem Belki. Dzieje się tak jeśli przez weekend uzbierana suma odsetek będzie wyższa niż 2,49 zł. W efekcie zysk jest niższy niż nominalne 5,8 proc. podawane w materiałach reklamowych, ale i tak jest wyższy niż u konkurencji. Dodatkowo klient zainteresowany Kontem Więcej Oszczędnościowym musi założyć w BNP Paribas Fortis konto osobiste.
Drugie miejsce należy do Polbanku EFG i Konta Mocno Oszczędzającego, gdzie obowiązuje stawka 4,75 proc. i dzienna kapitalizacja odsetek. Bank wymaga założenia także konta osobistego, ale udostępnia klientom bezpłatny rachunek techniczny pod nazwą Konto Pomagające. Trzecie miejsce w rankingu najlepszych kont oszczędnościowych zajmuje Meritum Bank z kontem Silnie Zarabiającym. Bank proponuje stawkę 4,5 proc. ale dla oszczędności powyżej 1 tys. zł. Żeby założyć konto oszczędnościowe w Meritum, trzeba też otworzyć ROR. Rachunek osobisty jest bezpłatny, ale trzeba aktywnie korzystać z karty. Otwierając konto, można jednak nie wnioskować o kartę debetową.
W marcu oprocentowanie kont oszczędnościowych obniżyły Getin Online i Open Finance, które do tej pory znajdowały się w ścisłej czołówce. Do 14 czerwca w obu instytucjach obowiązuje oprocentowanie 4 proc. z dzienną kapitalizacją odsetek. Jest to stawka promocyjna, bo podstawowy poziom oprocentowania pieniędzy na obu rachunkach wynosi 2 proc. Obie instytucje systematycznie przedłużają jednak okres obowiązywania promocji i nie jest wykluczone, że w czerwcu zdecydują się ponownie na taki krok.
Podatek uderzy w konta
Obecnie wszystkie najlepsze konta oszczędnościowe to produkty z dzienną kapitalizacją odsetek. Taki mechanizm sprawia, że jeśli dzienny zysk nie przekracza 2,49 zł, od zysku nie jest pobierany 19-proc. podatek Belki. W efekcie klient zyskuje więcej niż na zwykłym koncie z miesięczną czy kwartalną kapitalizacją. Wiele jednak wskazuje, że to już ostatnie chwile tego typu kont. Ministerstwo Finansów chce wprowadzić nowe zasady zaokrągleń przy naliczaniu podatku, które uniemożliwią unikanie podatku Belki przy depozytach z dzienną kapitalizacją.
» Co z lokatami po 1 lipca?
» Czy polisolokaty wypełnią lukę po antybelkach?
» Ostatni gwizdek na lokaty bez Belki
Z założeń do nowelizacji Ordynacji podatkowej wynika, że planuje się wprowadzenie przepisu przejściowego dla lokat założonych przed wejściem w życie nowych przepisów, który nadal pozwalałyby ominąć podatek. Najprawdopodobniej jednak przepisy przejściowe nie będą dotyczyły kont oszczędnościowych.
Objęcie podatkiem zysku z kont oszczędnościowych w znaczący sposób ograniczy atrakcyjność tego typu produktów. Oprocentowanie już teraz jest niższe niż na lokatach terminowych, a od lipca dodatkowo zysk zostanie pomniejszony o mniej więcej jedną piątą. W starciu z wysoką inflacją, która sięga 3,8 proc., zysk z najlepszych produktów będzie jedynie symboliczny, a konta z oprocentowaniem na poziomie 3-4 proc. będą przynosiły realną stratę.
Wojciech Boczoń
współpraca Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz
Bankier.pl
w.boczon@bankier.pl
Źródło: Bankier.pl