Raport PRNews.pl: 38 mln Polaków ma 27 mln ROR-ów

Efekty nowej polityki cenowej banków zaczynają przekładać się na liczbę kont osobistych w bankach. Na koniec trzeciego kwartału liczba ROR-ów w ankietowanych bankach wzrosła zaledwie o 154 tys. w porównaniu do danych z połowy roku. Czy to początek porządków w statystykach banków?

 

Jak co kwartał zebraliśmy dane o liczbie ROR-ów prowadzonych przez banki komercyjne. Na koniec III kwartału liczba prowadzonych przez nie kont osobistych wynosiła 27 071 644. Różnica wynosi zaledwie 154 tysiące, czyli 0,57 proc. więcej niż w połowie roku. W poprzednich kwartałach przyrost kwartalny sięgał nawet 3,5 proc. W porównaniu do danych z III kwartału 2012 roku na rynku przybyło 1,64 mln ROR-ów.

Liczba ROR-ów stanęła w miejscu

 

Dane udostępniło nam 20 banków, czyli tyle samo, co w poprzednim kwartale. BZ WBK podał już statystyki łącznie z byłą marką Kredyt Banku, do swojego zestawienia dane MultiBanku wliczył mBank. Tradycyjnie brakuje informacji o liczbie kont prowadzonych przez Meritum Bank, DnB Nord, Invest-Bank, FM Bank, Idea Bank, Toyota Bank i Volkswagen Bank direct. Te banki nie chcą udostępniać mediom podobnych statystyk. Ich udział rynkowy w kontach osobistych jest jednak niewielki. Można szacować, że prowadzą łącznie kolejne kilkaset tysięcy ROR-ów.

Zestawienie pozostałych instytucji prowadzących konta osobiste znajduje się w tabeli poniżej. Dane uwzględniają przyrost w stosunku do danych prezentowanych w analogicznym okresie ubiegłego roku. Nie jest to informacja o tym ile rachunków otworzył bank na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy. Nie uwzględnia bowiem liczby rachunków zamkniętych w tym okresie, a jedynie czysty wzrost w stosunku do III kwartału 2012 roku.

Liczba ROR (klienci indywidualni – jedynie konta złotowe, bez  rachunków oszczędnościowych)

Bank III kw. 2012 III kw. 2013 Różnica
PKO BP 6 135 000 6283000 148 000
Bank Pekao SA 3 414 311 3495487 81 176
BZ WBK* 2 669 714 2751000 81 286
mBank** 2 486 100 2644323 158 223
ING Bank Śląski 1 921 000 2062000 141 000
Bank Millennium 1 546 171 1466768 -79 403
Eurobank 1 452 416 1455217 2 801
Alior Bank 1 060 000 1185200 125 200
Credit Agricole Bank Polska 1 169 802 1055102 -114 700
Bank Pocztowy 677 569 824351 146 782
Getin Noble Bank 542 500 774000 231 500
BGŻ 591 043 635255 44 212
Raiffeisen Polbank*** bd 436600 bd
Bank BPH 441 000 427000 -14 000
Citi Handlowy 425 000 385546 -39 454
Deutsche Bank PBC 256 400 280200 23 800
BNP Paribas Bank 229 368 263179 33 811
Alior Sync 87 000 229800 142 800
BOŚ**** 136 300 214100 77 800
Nordea Bank Polska 191 492 203516 12 024
RAZEM: 25432186 27071644 1639458

* Z czego 714 tys. w III kw. 2012 to konta Kredyt Banku
** Z czego 294200 w III kw. 2012 to konta MultiBanku
*** Bank nie podawał danych ze względu na fuzję z Polbankiem
**** Od 2013 roku BOŚ podaje łącznie z kontami oszczędnościowymi

Wynik dwóch pierwszych w zestawieniu banków nie uległ większym zmianom i na tę chwilę nic nie jest w stanie tym instytucjom zagrozić. Najwięcej kont na rynku prowadzi PKO BP (liczony wraz z Inteligo), a drugą lokatę zajmuje Pekao SA. Zmieniła się natomiast trzecia pozycja. Po przejęciu Kredyt Banku, BZ WBK przesunął się oczko wyżej, spychając z podium mBank. Różnica między dwoma bankami wynosi jednak „zaledwie” 100 tys. ROR-ów. Kolejny w zestawieniu jest ING Bank Śląski, ale odstaje on od mBanku już o 580 tys. rachunków.

Wzrost liczby ROR-ów na koniec III kw. 2013 (rdr)

* Kolorem pomarańczowym oznaczono konta Alior Sync

Źródło: PRNews.pl, banki.

 

Największy przyrosty liczby ROR-ów, licząc rok do roku, notuje tradycyjnie grupa Aliora (Alior Bank i Alior Sync) – łącznie aż o 268 tysięcy. Rekordowo wysokim przyrostem może pochwalić się też grupa Getin Noble Banku (wszystkie marki). Trzecią lokatę zajmuje mBank, a czwartą PKO BP. Bank Pocztowy, który do niedawna bił rekordy, wyraźnie wyhamował spadając na piątą pozycję. Na to przesunięcie rzutuje w głównej mierze ostatni kwartał, kiedy liczba prowadzonych tu ROR-ów zmniejszyła się w stosunku do danych za I półrocze o 24 tysiące. To prawdopodobnie efekt zmian w cenniku, które dla wielu klientów okazały się jednak nie do zaakceptowania.

Pocztowy nie jest jednak wyjątkiem. Spadki zanotowało także kilka innych banków. Licząc kwartał do kwartału, rachunków ubyło w Citi Handlowym (-4,5 tys.), Raiffeisen Polbanku i Eurobanku (-22 tys.), Banku Pocztowym (-24 tys.) oraz w Credit Agricole (-143 tys.). Spadki w skali roku widoczne są na wykresie powyżej.

Konkurencja ożywi rynek?

 

Można oczekiwać, że w dłuższej perspektywie dynamiczny przyrost ROR-ów w bankach komercyjnych wyhamuje. Złoży się na to kilka czynników. Pierwszym z nich będzie niewątpliwie wzrost cen za podstawowe usługi. Wielu klientów musi ostatecznie określić się, który bank jest dla nich bankiem domyślnym. Utrzymywanie kilku kont drugiego wyboru powoli przestaje się opłacać. Banki naliczają bowiem wysokie opłaty tym osobom, które aktywnie nie korzystają z konta, czyli nie zasilają go pensją lub nie dokonują płatności kartowych. Trend podwyżek może utrzymać się jeszcze przez długie miesiące, zwłaszcza że zbliża się duża obniżka opłat interchange. Spadek zysków na tym polu biznesowym banki odbiją sobie na klientach detalicznych. Pewnym czynnikiem, który może zmienić ten negatywny z punktu widzenia trend, może być wejście nowych graczy na rynek. W pierwszym kwartale przyszłego roku swoją ofertę zaproponuje Plus Bank powiązany z telekomem Plus GSM. Być może wówczas na rynku rozpocznie się wzmożona walka konkurencyjna.

Z punktu widzenia banków komercyjnych zagrożenie stanowią natomiast banki spółdzielcze, które agresywnie wdzierają się na ulice dużych miast. Te największe nie są już zainteresowane obsługą lokalnych społeczności, mówią wprost, że interesuje ich klient wielkomiejski. Innym zagrożeniem dla banków może być też sektor kas oszczędnościowych. SKOK-i, których depozyty są dziś tak samo bezpieczne jak w bankach, mają wiele atutów. Jednym z nich są lepiej oprocentowane depozyty (proponowane wyłącznie członkom), co w środowisku niskich stóp procentowych jest istotną wartością dodaną. SKOK-i, podobnie jak banki, reklamują się w telewizji i coraz mocniej akcentują swoją obecność na ulicach dużych miast.

Banki przy ścianie

 

Niewykluczone, że banki komercyjne doszły już do ściany. Rynek wielkomiejski wydaje się nasycony. W dłuższej perspektywie można oczekiwać, że dojdzie ponownie do wojny cenowej. Banki będą sobie podobierać najbardziej perspektywicznych klientów z dużych ośrodków miejskich.

Procentowy udział banków w rynku ROR-ów


Źródło: PRNews.pl, banki.

 

Choć koncentracja z reguły oznacza spadek konkurencyjności, to na pewnym jej etapie zacznie się walka między największymi podmiotami na rynku. Już teraz pięć dużych grup kapitałowych na w rękach 65 proc. wszystkich kont osobistych. Pozostała kilkanaście banków to zaledwie około 35 proc. rynku. W niedalekiej przyszłości nie widać już kolejnych podmiotów wystawionych na sprzedaż. BNP Paribas planuje odkupić BGŻ od Holendrów i będzie to prawdopodobnie ostatnia fuzja najbliższych miesięcy. Raz na jakiś czas pojawiają się jeszcze pogłoski o sprzedaży banku Millennium, ale ostatecznie bank cały czas pozostaje w rękach portugalskiego inwestora. Wydaje się też, że opadł także kurz wokół Banku Pocztowego. Na razie Poczta zatrzymuje bank w swoich strukturach. Ta sytuacja może się jeszcze zmienić, pod odejściu ministra Boniego, który był głównym zwolennikiem utrzymania banku przy poczcie. Gdyby jednak doszło do sprzedaży Millennium i przejęcia Pocztowego, dla polskiego rynku bankowego byłoby to prawdziwe trzęsienie ziemi.

Napisz do autora: w.boczon@bankier.pl