Rekordowa liczba napadów na banki

„Z najnowszego raportu Instytutu Bezpieczeństwa Gospodarczego (IBG) wynika, że w minionym roku padł absolutny rekord. – Doszło do aż 121 napadów. To najwyższy poziom w powojennej historii Polski – twierdzi Wojciech Stawski, były policjant, który na zlecenie IBG opracował raport. W tym roku może być jednak jeszcze gorzej. – Od początku roku doszło już do 31 napadów – mówi Wojciech Stawski”, czytamy w „PB”.

„- Zazwyczaj do napadów dochodzi w mniejszych oddziałach obsługiwanych przez niewielką liczbę pracowników, czyli m.in. w tzw. punktach kasowych – mówi Agnieszka Hamelusz z Komendy Głównej Policji. Co ciekawe, większość włamywaczy to zwykli amatorzy […]”, pisze dziennik.

„- Szacujemy, że średnio włamywacz wynosił około 19,5 tys zł. W wielu przypadkach sprawcy zadowalali się jednak znacznie mniejszymi kwotami, w przedziale 500- 5000 zł – mówi Wojciech Stawski. Dla porównania, na Zachodzie kwoty kradzieży są liczone w setkach tysięcy euro”, podaje gazeta.

Złodzieje dokonują napadów nie tylko na placówki bankowe. Coraz częściej polują na pieniądze klientów także w sieci. W ubiegłym roku doszło także do kilku głośnych prób wyłudzenia danych od osób korzystających bankowości internetowej (phishing). Przestępcy próbują swoich sił także na bankomatach – instalują specjalne nakładki skanujące karty płatnicze (skimming).

Więcej w artykule Rafała Białkowskiego pt. „Banki częściej na celowniku złodziei”.

WB