Revolut poinformował swoich użytkowników, że od 18 marca nie będzie mógł oferować polskich numerów IBAN. Stwarza to ryzyko, że przy przelewach przychodzących mogą pojawić się opłaty bankowe.
Fintech informuje, że aktualnie szuka w Polsce banku, który byłby gotowy zawiązać z nim współpracę. Użytkownikom zaleca natomiast przejście na doładowanie z kart debetowych. Przelewy przychodzące będą bowiem od marca traktowane jako zagraniczne i mogą się w nich pojawić opłaty.
– Dajemy znać już teraz, dwa miesiące wcześniej, by każdy miał czas sprawdzić opłaty w swoim banku i przejść na darmowe doładowania z karty debetowej – pisze fintech na Facebooku.
IBAN (International Bank Account Number) to międzynarodowy standard numeracji rachunku bankowego. Kod został utworzony, żeby wspomóc obsługę płatności w Unii Europejskiej.