Dobra koniunktura na rynku motoryzacyjnym udziela się bankom kredytującym zakup samochodów. Przebadane przez „Parkiet” banki udzieliły kredytów na 4,51 mld zł, wobec 3,33 mld przed rokiem (wzrost prawie o 35 proc). „Wydaje się, że na fotelu lidera na dobre zadomowił się już Getin Bank. Nie tylko udzielił kredytów samochodowych na rekordową kwotę 1,048 mld zł, ale może pochwalić się również bardzo wysoką, jak na ten sektor rynku, dynamiką sprzedaży. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2007 roku wzrost wartości podpisanych umów kredytowych wyniósł 64,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku (637,5 mln zł). Pod tym względem Getin dał się wyprzedzić tylko Fiat Bankowi (wzrost o 114,3 proc), który startował jednak z dużo niższego poziomu.” – czytamy w „Parkiecie”.
„Przed rokiem pierwsze miejsce w kategorii kredytów samochodowych zajmował Santander Consumer Bank, jednak już po pierwszych sześciu miesiącach okazało się, że jest dopiero drugim graczem w stawce. Jeżeli za wyznacznik wziąć ogólną kwotę akcji kredytowej, pierwszych trzech kwartałów bieżącego roku hiszpański bank również nie może zaliczyć do udanych. Sprzedaż po dziewięciu miesiącach wzrosła zaledwie o 23,5 mln zł. To tylko o 2,77 proc. więcej niż rok temu, co jest najgorszym wynikiem wśród autobanków […]. Trzecim podmiotem w stawce jest, podobnie jak przed rokiem, GE Money. Jednocześnie amerykański bank może pochwalić się wzrostem sprzedaży na poziomie zbliżonym do Getinu (63,8 proc), dzięki czemu udało mu się nadgonić dystans do Santandera.” – czytamy dalej.
Jak podaje dziennik w ciągu trzech kwartałów sprzedano 217,5 tys. nowych samochodów, co oznacza, że z salonów wyjechało w tym czasie o 24,2 proc. więcej pojazdów niż przed rokiem. Podobny wzrost (o 25,9 proc.) zanotowano w imporcie pojazdów używanych. Od początku roku do końca września sprowadzono ich do Polski prawie 730 tys.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Parkietu”.