Opublikowane w Wielki Piątek przez amerykański Departament Pracy dane dotyczące stopy bezrobocia i zmiany zatrudnienia przełożyły się spadki na giełdach. Warto jednak odnotować, że po słabych odczytach podniosła się dolarowa krzywa swapowa, obniżyła się krzywa rentowności długu (np. o kilkanaście punktów bazowych spadła dochodowość benchmarkowych dziesięciolatek.
Eurodolar również wzrastał i wczoraj ustanawiał maksima w okolicach 1,3150. Taka reakcja rynku potwierdza jak duże znaczenie dla notowań mają perspektywy polityki pieniężnej Fed. A piątkowe odczyty zwiększają szansę na kolejną rundę luzowania i w ten sposób przyczyniły się do osłabienia dolara.
Kolejnych wskazówek dostarczy publikowana w środę Beżowa Księga Fed zawierająca diagnozę koniunktury w poszczególnych regionach, lecz w całym tygodniu za najważniejszy odczyt w kontekście perspektyw polityki monetarnej w USA należy uznać wskaźniki inflacyjne, które poznamy w piątek.
Euroland: znów rośnie spread rentowności długu
Drugim czynnikiem, który stoi za spadkami rentowności długu USA, a także Niemiec, umocnieniem jena i franka (kurs EUR/CHF oscyluje tuż nad minimalnym kursem wymiany ustanowionym przez SNB) jest fakt, że Włochy oraz Hiszpania ponownie znalazły się pod presją na rynku długu. Dziś spread rentowności dziesięciolatek w relacji do papierów niemieckich rozszerza się o kilkanaście punktów bazowych i kształtuje się w przypadku obligacji skarbowych Włoch na poziomie 382 pb, a Hiszpanii 412 pb.
Wzrosty rentowności długu tych państw będą przekładać się na spadki kursu EUR/USD, a będą one tym mocniejsze, im mniejsze będzie w oczach uczestników rynku prawdopodobieństwo, że Fed przeprowadzi kolejną rundę skupu aktywów. Mając na uwadze, że odżyły obawy, że gospodarka Eurolandu pogrąży się w recesji, warto zwrócić uwagę na czwartkowe odczyty produkcji przemysłowej Eurolandu za luty, które powinny być argumentem potwierdzającym naszą prognozę zakładającą, że w I kwartale dynamika PKB strefy euro w wyniosła – 0,2 proc. kw/kw.
Rentowności długu PIIGS rosną, eurodolar spada
Wzrostom rentowności długu Hiszpanii i Włoch towarzyszą spadki eurodolara. Lokalne minima zostały ustanowione w okolicach 1,3070, przy linii trendu powiązanej z wczorajszymi dołkami. Linia ta w kolejnych godzinach stanowić będzie wsparcie. Kluczową barierę wyznaczają okolice okrągłego poziomu 1,30, który naszym zdaniem zostanie w najbliższych dniach przebity. To z kolei otworzy drogę do dalszych spadków kursu, w perspektywie kilku miesięcy do poziomu 1,26.
Polska: krótszy tydzień, sporo danych
W pierwszych godzinach handlu na europejskich parkietach złoty ponownie traci na wartości. Obecnie notowania zarówno w stosunku do euro jak i dolara znajdują się przy górnym ograniczeniu trwającego od ponad miesiąca trendu bocznego. Kurs EUR/PLN wynosi 4,1750, a USD/PLN 3,19. Cały czas podtrzymujemy naszą prognozę dalszego spadku wartości złotego – do poziomu 4,26 w stosunku do euro oraz 3,38 w stosunku do dolara. W poświątecznym tygodniu z rodzimej gospodarki poznamy dane dotyczące bilansu płatniczego, inflacji konsumenckiej oraz podaży pieniądza. Naszym zdaniem w marcu deficyt rachunku obrotów bieżących wyniósł 517 mln EUR, wskaźnik CPI osiągnął poziom 3,9 proc. r/r przy miesięcznym wzroście cen o 0,4 proc., a podaż pieniądza M3 wzrosła o 11,1 proc. r/r.
Źródło: Dom Maklerski TMS Brokers S.A.