Rośnie franczyza w sektorze usług

Obecnie na zasadzie franczyzy rozwija się 155 firm świadczących usługi dla klientów indywidualnych, o 27 proc. więcej niż w roku 2006. Na zasadach agencji rozwijają się 23 sieci usługowe, co stanowi 15-procentowy wzrost wobec roku ubiegłego. Łącznie w Polsce funkcjonuje ponad 13,3 tys. jednostek usługowych działających na zasadzie franczyzy lub agencji. Do końca 2007 roku ich liczba przekroczy 13,5 tys. punktów, których przychody osiągnąć mogą poziom 3,5 mld zł – przewiduje PROFIT system. W 2006 roku średnia roczna sprzedaż usług w jednostkach franczyzowych i agencyjnych wyniosła ponad 3 mld zł.

Najlepiej w gastronomii

Największą dynamikę wzrostu odnotowuje od pięciu lat branża gastronomiczna. Średniorocznie przybywa 6-8 nowych sieci franczyzowych i 70-80 nowych restauracji, pubów lub barów na licencji. Mimo że średnia inwestycja w gastronomiczną jednostkę franczyzową wynosi ponad 150 tys. (przy czym maksymalnie może sięgnąć nawet 750 tys. zł), ciągle znajdują się nowi franczyzobiorcy, szczególnie ci zainteresowani otwarciem restauracji pod znanym logo.

Posiadanie własnej restauracji jest modne, natomiast sam biznes uchodzi za trudny, a więc wymagający zewnętrznej pomocy. Tę zapewnia właśnie franczyzodawca. W dodatku prowadzenie restauracji czy pubu postrzegane jest jako dochodowy biznes – nie bez przyczyny. Według „Raportu o rynku franczyzy i systemów agencyjnych 2006/2007” firmy PROFIT system przychody franczyzobiorców w 2006 roku wyniosły 640 mln zł, a eksperci szacują, że koniec 2007 roku zamknie się kwotą przychodów nie niższą niż 750 mln zł. Obecnie w gastronomii działa 55 systemów franczyzowych, najwięcej wśród branż usługowych. Wśród sieci gastronomicznych dominują pizzerie (np. telepizza, Da Grasso, Pizza Dominium), sieci restauracji z kuchnią bliskowschodnią i orientalną (Sphinx, Cleopatra i Sioux), a także – coraz częściej – z tradycyjnie polską (Pierrogeria).

Finanse na czasie

Na uwagę zasługuje branża usług finansowych, która zaczęła się rozwijać w 2004 roku początkowo za sprawą sieci punktów kasowych, a następnie w związku z boomem na kredyty konsumpcyjne, w tym kredyty hipoteczne. Obecnie sieci partnerskie tworzy ponad 10 banków (m.in. eurobank, Dominet, Multibank, BZ WBK). Koniunkturę wykorzystują także pośrednicy kredytowi jak Dobry Kredyt czy Expander, rozwijając sieci franczyzowe. W odróżnieniu od gastronomii, inwestycja w placówkę finansową nie jest droga (wyjątek stanowią Dominet Bank i Multibank z inwestycją początkową na poziomie 100 tys. zł). Otwarcie punktu PAF Operator Pocztowy to koszt kilkunastu tysięcy. Placówkę eurobanku można otworzyć już za 30 tys. zł.

Nieruchomości w grze

W 2007 roku ożywienie można zauważyć w branży nieruchomości. Od 2005 roku liczba agencji pośrednictwa rozwijających się we franczyzie wzrosła niemal trzykrotnie. Bez wątpienia jednym z czynników decydujących o powodzeniu tej branży jest trwający w Polsce boom budowlany. Potencjalnych właścicieli placówek zachęca również niski koszt przystąpienia do sieci franczyzowej. Przykładowo w sieci WGN Nieruchomości franczyzobiorca musi zainwestować w rozpoczęcie działalności kwotę od 15 do 30 tys. zł.

Franczyza – czysty biznes

Oprócz tradycyjnie popularnych branż – gastronomii i usług fryzjersko-kosmetycznych, coraz większym zainteresowaniem cieszą się biznesy niszowe. Należą do nich pralnie (5àSec, Panda, Perfect Clean), w które franczyzobiorca musi zainwestować przeciętnie 350-400 tys. zł dla lokalu o powierzchni ok. 60 m kw. Ponieważ jest to biznes trudny, franczyzodawcy zapewniają wsparcie. 5àSec sporządza projekt lokalu, uczestniczy w przygotowaniu pomieszczeń do działalności pralni, wykonuje prace adaptacyjne, sprowadza sprzęt i załatwia wszelkie związane z nim formalności. Franczyzodawca także szkoli franczyzobiorcę oraz jego pracowników. Pralnie franczyzowe otwierane są w centrach handlowych oraz miejscowościach o liczbie ludności pow. 30 tys. Mieszkańców. Zwrot tego rodzaju inwestycji następuje zwykle po 2 latach.

Świat z filmu, meble na zamówienie

Otworzenie wypożyczalni filmów wymaga niższego kapitału niż pralnia – ok 100 – 150 tys. zł (przy optymalnej powierzchni lokalu 100 m kw.). Podstawą know-how w tym biznesie jest posiadanie legalnych kopii filmów z licencją na ich wypożyczanie. Franczyzobiorca otrzymuje je w zamian za opłatę dzierżawczą. Pakiet startowy filmów jest wart ok. 500 tys. zł (dane Video World).

Podobną kwotę należy zainwestować w placówkę firmy specjalizującej się w produkcji i montażu szaf wnękowych (Komandor, Indeco). Stoisko może prowadzić franczyzobiorca wynajmujący niewielką powierzchnię w centrum handlowym lub supermarkecie. Franczyzodawca współfinansuje ekspozycję

Usługi są tanie

Amatorzy tanich konceptów biznesowych powinni zwrócić uwagę na firmy oferujące franczyzę za kwotę 15-20 tys. zł. Najtańszą ofertę proponuje Niebieski Słoń. Za niecałe 3,5 tys. zł franczyzobiorca staje się właścicielem domowej drukarni spersonalizowanych książeczek dla dzieci (i nie tylko). Za tę kwotę franczyzodawca gwarantuje pakiet książek, materiały reklamowe, program komputerowy, profesjonalny zszywacz do książek, szkolenie oraz wyłączność na obszarze zamieszkałym przez 200 tys. mieszkańców. Działalność można zacząć zaraz po jej zarejestrowaniu – pod warunkiem że posiadamy komputer i drukarkę.

Droższe propozycje ok. 15 tys. zł to np. biuro matrymonialne (Razem) albo – prywatna poczta (PAF Operator Pocztowy). W pierwszym przypadku mamy do czynienia z biznesem sezonowym (wiosna, jesień). Drugi gwarantuje stabilne wpływy przez cały rok.

Koncepty pionierskie

Obecnie rynek usług w dalszym ciągu rośnie, głównie za sprawą unikalnych konceptów franczyzowych jak poradnie dla palaczy (Allen Carr`s Easyway To Stop Smoking) lub salony optyczne (Vision Express). Jednak wzrost w ciągu ostatnich dwóch lat jest mniej dynamiczny (3 nowe sieci rocznie). Spowodowane jest to faktem, że usługi mają lokalny charakter a rozwój sieci wymaga dobrze zorganizowanego systemu franczyzowego oraz określenia uniwersalnej grupy docelowej. Dobre perspektywy mają przed sobą przedstawiciele oferujący usługi hotelarskie, medyczne czy opieki nad dziećmi, a ostatnio także – firmy ubezpieczeniowe tworzące systemy franczyzowe dla swoich agentów (ING Nationale Nederlanden, Generali).

W podróż z franczyzą a może bez?

Turystyka jest jedyną branżą, w której odnotowuje się stagnację sieci franczyzowych. Okres wzrostów zakończył się w 2004 roku. Obecnie w branży działa 8 systemów franczyzowych. Jednak rynek w dalszym ciągu ma szansę na rozwój, jeśli poprzez franczyzę zdecydują rozwijać się rodzime biura podróży (rozwój na licencji zapowiadają właściciele sieci biur Adriatyk). Do tej pory na tym rynku działały przede wszystkim sieci zagranicznych tour-operatorów. Najwięcej z nich rozpoczęło rozwój poprzez franczyzę w 2004.