„Jego zdaniem, gdyby Bank Pocztowy został połączony z Bankiem Ochrony Środowiska, mogłaby powstać licząca się na rynku instytucja finansowa. Argumentuje, że Pocztowy ma duży potencjał w segmencie detalicznym, a BOŚ działa głównie w obszarze korporacyjnym. Jednak […] eksperci nie widzą biznesowego uzasadnienia takiej operacji.”, czytamy w dzienniku.
„– Zawsze przy połączeniu firm występuje efekt synergii kosztowej, ale w przypadku BOŚ i Banku Pocztowego nie widać możliwości osiągnięcia wartości dodanej z komplementarności obu podmiotów. Są to instytucje różnej wielkości, działające w inny sposób i quasi-państwowe” – mówi gazecie Jacek Chwedoruk, dyrektor zarządzający Rothschild Polska.
„Jego zdaniem BOŚ powinien zostać sprzedany prywatnemu inwestorowi strategicznemu. Natomiast w Banku Pocztowym są niewykorzystane możliwości rozwoju w obszarze detalicznym […]. Analitycy podkreślają, że BOŚ nie prowadzi typowej działalności w segmencie korporacyjnym porównywanej z tym, co robią inne banki, ale koncentruje się na finansowaniu projektów związanych z ochroną środowiska i nie jest to działalność stricte komercyjna. Operacja połączenia tych instytucji mogłaby przynieść jedynie korzyści po stronie kosztowej.”, czytamy dalej.
Bank Ochrony Środowiska specjalizuje się w finansowaniu przedsięwzięć służących ochronie środowiska. Rozpoczął działalność w 1991 roku, a od 1997 roku jego akcje są notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Obecnie kontroluje go Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Akcjonariuszami Banku Pocztowego są natomiast Poczta Polska oraz PKO BP. Bank posiada ponad 50 oddziałów i Punktów Obsługi Klienta. Usługi Pocztowego dostępne są ponadto w sieci ponad 4,5 tys. Urzędów Pocztowych. Obecnie bank i Poczta Polska tworzą sieć Pocztowych Stanowisk Finansowych w w placówkach pocztowych.
Wiecej szczegółów w „Rzeczpospolitej”.
Na podstawie: Monika Krześniak