Santander Leasing wprowadza nowy produkt ubezpieczeniowy – grupowe ubezpieczenie od cyber ryzyk

W dobie powszechnej digitalizacji oraz możliwości wirtualnego uwierzytelnienia tożsamości, pandemia COVID-19 spowodowała przyspieszoną cyfrową transformację przedsiębiorców. Tym samym jeszcze większym zagrożeniem stały się ataki hackerskie oraz możliwe kradzieże danych. Dzięki ubezpieczeniu Santander Leasing, które powstało przy współpracy z STU Ergo Hestia, od ryzyk cyberataków firmy będą mogły przenieść konsekwencje ewentualnego zdarzenia na ubezpieczyciela, który – poza pokryciem kosztów – zorganizuje także pomoc ekspercką w celu ograniczenia skutków takiego ataku.

fot. Wojciech Boczoń, Bankier.pl

Jak wskazuje badanie firmy Sophos „Cybersecurity Research: Human Challenge” dla ponad połowy (61 proc.) polskich firm minimalizowanie ryzyka cyberataku to priorytet dla zespołów reprezentujących obszar IT, co plasuje rodzime przedsiębiorstwa powyżej światowej średniej. Z drugiej strony raport PMR „Rynek cyberbezpieczeństwa w Polsce 2020. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2020-2025” podaje, że na całym świecie, tak jak i w Polsce, jednym z głównych ograniczeń w zapewnieniu właściwego poziomu bezpieczeństwa systemów IT są niewystarczające inwestycje. Firmy wskazują cyberbezpieczeństwo jako jeden z priorytetów, ale nie zawsze idą za tym wydatki i osobne wydzielone budżety na ten cel. Największymi zagrożeniami dla przedsiębiorstw są złośliwe oprogramowanie i phishing. Z ostatnich badań PMR wynika, że 66 proc. dużych firm w Polsce nie wdrożyło lub ma tylko nieformalny program wymiany informacji o zagrożeniach. Słabym punktem w opinii przedstawicieli działów IT są też przestarzałe mechanizmy bezpieczeństwa przepływu danych
i informacji firmowych, jak również architektura systemów bezpieczeństwa.

– Jak wskazują dostępne analizy, przedsiębiorstwa w dalszym ciągu są podatne na powszechnie stosowane taktyki cyberataków. Prowadzenie proaktywnej i nowoczesnej polityki bezpieczeństwa jest więc niezbędne, aby sprawnie wykrywać i zapobiegać takim zagrożeniom. Stąd też poza właściwą bieżącą profilaktyką istotnym elementem jest również zaoferowanie przedsiębiorstwu gwarancji zabezpieczenia danych i interesów odpowiednim ubezpieczeniem zapewniającym w razie ataku zwrot poniesionych kosztów. Tym samym taka polisa powinna być uzupełnieniem szeroko rozumianej ochrony – podkreśla Tomasz Sęba, dyrektor ubezpieczeń i produktów komplementarnych w Santander Leasing.

Nowy produkt ubezpieczeniowy Santander Leasing obejmuje szkody powstałe wskutek ataku komputerowego i składa się z trzech sekcji. Pierwsza to ubezpieczenie danych elektronicznych obejmuje takie koszty jak przywrócenie danych elektronicznych, odtworzenie danych elektronicznych (sublimit 50 proc. limitu odpowiedzialności) oraz przywrócenie dostępu do danych elektronicznych. Kolejnym elementem jest ubezpieczenie kosztów dodatkowych, które obejmują poniesione przez ubezpieczonego wskutek szkody objętej ochroną w ramach ubezpieczenia danych elektronicznych – porady prawne, notyfikacja osób poszkodowanych, informatyki śledczej (sublimit 10 proc. limitu odpowiedzialności) czy kar administracyjnych (sublimit 10 proc. limitu odpowiedzialności). Ostatnią sekcją jest ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, które pokrywa wyłącznie wszelkie straty oraz należne zadośćuczynienia poniesione przez osoby trzecie, o ile bezpośrednio
w wyniku ataku komputerowego doszło do ujawnienia ich danych osobowych uzyskanych zgodnie z prawem i przechowywanych przez ubezpieczonego jako administratora danych.

Źródło: Santander Bank Polska