W ciągu dwóch tygodni PiS rozstrzygnie o tym, kto będzie kandydatem partii na stanowisko szefa NBP. Prezes NBP będzie powołany przez Sejm na wniosek prezydenta. Prezydent powinien zgłosić swojego kandydata najpóźniej na przełomie miesiąca. Premier Jarosław Kaczyński wymienił do tej pory jedynie jedno nazwisko – profesor Szkoły Głównej-Handlowej Urszulę Grzelońską. Nieoficjalnie wymienia się jeszcze nazwiska kilku osób związanych z PiS: prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego oraz kandydata na prezydenta Warszawy Kazimierza Marcinkiewicza.