Sławomir Neumann: właścicielami SKOK-ów nie są ich członkowie, lecz Kasa Krajowa

Ustawa dotycząca SKOK-ów wróciła z senatu do sejmu i właściwie czeka na podpis, lub też weto prezydenta. Ma ona przynieść znaczące zmiany w sposobie funkcjonowania tych instytucji. Najważniejszą  będzie objęcie nadzorem KNF oraz współpraca z NBP. O to, dlaczego ta ustawa powstała i co ma zmienić, zapytaliśmy Sławomira Neumanna, posła z Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej:

W jakiej kondycji w chwili obecnej są  polskie SKOK-i?

Mam nadzieję, że dobrej. Prawda jest taka, że nie ma żadnych obiektywnych, sprawdzonych danych co do kondycji całego systemu i poszczególnych kas. To wynika z sytuacji prawnej, jaka dzisiaj panuje. Prawdę  mówiąc, dzisiaj nie ma żadnego nadzoru nad tym systemem ze strony jakichkolwiek obiektywnych instytucji, takich jak na przykład Komisja Nadzoru Finansowego. Całą naszą wiedzę o SKOK-ach, całą wiedzę o ich kondycji finansowej czerpiemy tak naprawdę  z wypowiedzi szefów Kasy Krajowej, która zrzesza SKOK-i. Według ich zapewnień, w ciągu prac nad tą ustawą, kondycja jest niezła, chociaż zakładam, że nie musi być aż tak dobra w wyniku kryzysu, który przełożył się także na banki. Nie sądzę, aby akurat SKOK-i były w jakiejś uprzywilejowanej sytuacji. Raczej podejrzewam, że i tam mogą być kłopoty. Tym bardziej, że nawet medialnie o niektórych problemach było dość mocno słychać, problemach w poszczególnych SKOK-ach, gdzie spór między władzami SKOK-ów a Kasą Krajową był – czy nadal jest – dość twardy. Przypomnę tylko słynny SKOK Kopernik w Ormątowicach, który dość mocno protestował przeciwko działaniom Kasy Krajowej. Cały czas mam nadzieję, że ten system dobrze się broni przed kryzysem, jest w dobrej kondycji finansowej i pieniądze członków są bezpieczne. Ale opieram się tylko na tych informacjach, których udziela nam Kasa Krajowa. KNF-owi, mimo że to obiecano, nie przedstawiono żadnych informacji, także raczej chcemy wierzyć w to, że jest OK.

Co zmieni w funkcjonowaniu SKOK-ów proponowana ustawa?

Kluczową  zmianą jest oczywiście objęcie nadzorem finansowym. Naszym zdaniem o kapitalnym znaczeniu, bo po prostu Komisja Nadzoru Finansowego, która wejdzie do systemu i będzie ten system badała, zapewni bezpieczeństwo środków zgromadzonych przez Polaków w SKOKach. Chcę wspomnieć, że to jest około 10 miliardów złotych w lokatach i około 2 milionów ludzi. Może kwota porównaniu z  całym systemem finansowym nie jest jakaś olbrzymia, ale dotyczy to tak naprawdę 2 milionów ludzi. To są małe oszczędności wielu ludzi, więc zabezpieczenie ich interesów przez państwo jest kluczowe. Dlatego jednym z głównych punktów tej ustawy, która od nowa układa cały system, jest objęcie nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego, czyli obiektywnym, niezależnym, publicznym nadzorem. To na pewno da znacznie większe bezpieczeństwo środków i rzeczywiście wtedy poznamy realny stan finansów, stan tego systemu. Inną ważną sprawą jest ustawienie także całej hierarchii w systemie. Dzisiaj tak naprawdę właścicielami SKOK-ów nie są ich członkowie, wszelkie nadzorcze, właścicielskie uprawnienia ma Kasa Krajowa, która jest spółdzielnią osób prawnych – ale tak naprawdę większość udziałów posiada fundacja osób prywatnych. Więc te dwa miliony spółdzielców, którzy są w SKOK-ach, nie mają większego wpływu na to, co się dzieje w systemie. Przywracamy tę sytuację do stanu normalności, bo dzisiaj każdy uczestnik spółdzielni, jaką jest SKOK, powinien mieć udział w zarządzaniu spółdzielnią i udział we własności. Dzisiaj tego nie ma. Kasa Krajowa będzie pełniła dalej ważną funkcję, natomiast nie będzie „właścicielem” SKOK-ów, bo to jest rzecz nienormalna. Właścicielem powinni być udziałowcy tych SKOK-ów. Taka była idea powstawania spółdzielczych kas. Więc to drugi element – bardzo ważny naszym zdaniem. Przywraca własność spółdzielcom, a ustawia Kasę Krajową w sytuacji takiej, w jakiej powinna być – czyli instytucji, która jest potrzebna, która dla SKOK-ów wiele rzeczy robi, ale nie jest ich właścicielem czy nadzorcą. To zupełnie inna skala. Inna istotna rzecz to współpraca z Narodowym Bankiem Polskim czyli możliwość pomocy z NBP-u, kredytowanie płynności finansowej dla Kasy Krajowej. Tak naprawdę to jest też pierwszy krok, może nie w reformie, a w uzdrawianiu tych systemów, bo drugim krokiem będzie oczywiście wprowadzenie oszczędności w SKOK-ach do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Nastąpi to w przyszłości, kiedy już poznamy dzięki KNF-owi relację, jaka rzeczywiście funkcjonuje wewnątrz systemu. Czy ten system jest rzeczywiście sprawny, wydolny, czy nie potrzebuje jakiejś pomocy z zewnątrz.  

Czy polski kapitał zakładowy SKOK-ów ma jakieś  znaczenie?

Nie ma większego znaczenia, czy to polski kapitał, czy zagraniczny. Tak naprawdę pieniądze Polaków funkcjonują w bankach, które są bankami polskimi i zagranicznymi – i nie ma to żadnego wpływu na ich bezpieczeństwo. System gwarantuje to bezpieczeństwo poprzez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.  Chcemy to samo osiągnąć w SKOK-ach. Przypomnę, że banki spółdzielcze też mają wyłącznie polski kapitał. Marketingowo oczywiście SKOK-i to wykorzystują, mówiąc Polakom, że „jesteśmy tylko z polskim kapitałem” czyli w domyśle, ze wszystkie inne nie są… Jest to zagranie marketingowe. Myślę, że bez większego znaczenia. Na pewno nie ma to żadnego znaczenia, jeśli chodzi o bezpieczeństwo środków czy jako możliwość działania, a z drugiej strony, jeżeli marketingowo się to sprawdza, to dlaczego nie takich chwytów SKOKi nie mają stosować?  

Co stanie się z ustawą, jeśli Prezydent ją  zawetuje?

Mam nadzieję, że Prezydent tę ustawę podpisze – jest ona dobra, ustawia system spółdzielczych kas oszczędnościowo –  kredytowych w dobrym świetle i daje szansę zarobienia SKOK-om, ludziom w SKOK-ach, dodatkowych pieniędzy. Jednocześnie dodając gwarancje bezpieczeństwa tych środków. Jeżeli będzie weto, oczywiście będziemy przekonywać większość w parlamencie, żeby weto odrzucić. Myślę, że jest na to szansa, ponieważ w pracach nad ustawą w komisji był dość duży consensus wszystkich sił politycznych, poza PiSem, który na żadne zmiany w ustawie o SKOK-ach się nie zgadzał. Jeżeli będzie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, to oczywiście Trybunał się wypowie. Jestem jednym z współautorów tej ustawy i naprawdę przy pracach nad nią bardzo mocno dbaliśmy o to, żeby nie było ewentualnych zarzutów o naruszenie Konstytucji, więc jestem przekonany, że Trybunał stwierdzi  zgodność ustawy o SKOK-ach z ustawą zasadniczą. Natomiast wtedy Pan Prezydent będzie musiał ją podpisać. Mam nadzieję, że do tego wszystkiego nie dojdzie, że uda się to podpisać z prostej przyczyny – im szybciej ta ustawa wejdzie w życie, tym szybciej nadzór Komisji Nadzoru Finansowego wejdzie w system SKOK-ów, tym szybciej będzie można wprowadzić drugi etap – czyli wprowadzenie SKOK-ów do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, co ma niebagatelne znaczenie dla tych 2 milionów ludzi, którzy trzymają swoje depozyty w SKOK-ach.  

Rozmawiała Barbara Koziar,
Bankier.pl

Artykuł pochodzi z Przeglądu Finansowego Bankier.pl.
Chcesz otrzymywać aktualne informacje, nowe wywiady oraz podsumowanie najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia ze świata finansów? Zapisz się na bezpłatną subskrypcję Przeglądu Finansowego Bankier.pl, by w każdy poniedziałek otrzymywać najnowszy numer naszego tygodnika.
Zapraszamy na http://www.bankier.pl/przeglad/!

Źródło: Przegląd Finansowy Bankier.pl