Po wczorajszym rekordowo wysokim wzroście kursu eurodolara, dzisiejszy dzień zgodnie z oczekiwaniami przyniósł konsolidację na rynku walutowy.
Kurs EUR/USD w godzinach porannych oscylował w granicach trendu bocznego, 1,3570 – 1,3670. Ta chwilowa stagnacja może być spowodowana niepewnością, co do wyników głosowania przez parlament słowacki nad ratyfikacją postanowień dotyczących rozszerzenia uprawnień Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej. Lekkie umocnienie dolara w stosunku do euro, mające miejsce w drugiej połowie dnia prawdopodobnie związane było z reakcją rynku na poranne wystąpienie szefa ECB – Jean-Clauda Trichet, który podkreślił, iż obawy o stabilność finansową małych gospodarek, rozprzestrzeniły się na większe i bardziej rozwinięte gospodarki, tym samym kryzys zadłużeniowy ma znamiona systemowego i musi zostać jak najszybciej powstrzymany.
Jednocześnie niepokojącą informacją, jaką przekazał przewodniczący było to, iż według ECB kryzys zadłużeniowy zagraża systemowi finansowemu strefy euro. Chwilową zmianę nastrojów panujących na europejskim rynku walutowym obrazuje także spadek rentowności 10-letnich obligacji Niemiec o jeden punkt bazowy. Nie pomogły również, zatwierdzone wnioski pokontrolne w sprawie finansów Grecji przedstawione przez międzynarodowy zespół inspektorów, składający się z przedstawicieli Unii Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz ECB, którzy odnotowali istotną poprawę w domknięciu luki budżetowej, jednocześnie podkreślając, iż recesja będzie głębsza niż przewidywano jeszcze w czerwcu, a oczekiwane odbicie jest spodziewane dopiero od 2013 roku. Tym samym zespół uznał za wielce prawdopodobne wypłacenie, na początku listopada, kolejnej transzy pomocy Grecji w wysokości 8 miliardów euro. Pamiętajmy, iż obecne szacunki wskazują, że bez zewnętrznej pomocy Grecja zbankrutowałaby w połowie listopada.
Dzisiejszy dzień zdeterminowany był przez dwa wydarzenia, jednakże należy także pamiętać, iż dziś zostały przedstawione wyniki produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, które okazały się być lepsze niż przewidywał to konsensus rynkowy (odczyt na poziomie 0,2 procenta r/r).Na rodzimym rynku zgodnie z naszymi dzisiejszymi przewidywaniami, kurs USD/PLN konsolidował się przez większą część dnia. Wskazywał na to mały odstęp między górną a dolną wstęgą Bollingera.
Po południu odnotowaliśmy lekką korektę kursu USD/PLN i testowanie dwukrotnie oporu na poziomie – 3,1950. Tym samym kurs przebił, od góry linię 23,60 procent zniesienia Fibonacciego wzrostowego trendu z ostatnich miesięcy, co może w niedługiej perspektywie czasowej świadczyć o testowaniu kolejnego wsparcia na poziomie 3,0910.
Dziś złoty wykazywał lekką deprecjację w stosunku do euro, testując opór na poziomie 4,3410, najbliższe godziny powinny jednakże przynieść konsolidację kursu. Ze względu na dzisiejszy brak danych makroekonomicznych, uwaga polskich inwestorów będzie po raz kolejny zwrócona w kierunku doniesień z rynków europejskiego i amerykańskiego. Należy także podkreślić, iż przy założeniu, że problemy w strefie euro będą się pogłębiać, może nastąpić wypychanie kursu EUR/PLN do granicy 4,53. Tym samym rynek będzie prawdopodobnie chciał przetestować determinację NBP, który jak się mogliśmy przekonać w ostatnim czasie jest w stanie skutecznie zareagować. Nie można także zapomnieć o fakcie, iż bank centralny dysponuje rezerwami na poziomie około 90 miliardów dolarów i około 30 miliardów dolarów, które może pożyczyć w ramach elastycznej linii kredytowej z MFW.
Źródło: Dom Maklerski TMS Brokers S.A.