Jesteśmy usatysfakcjonowani decyzją Sądu Najwyższego i liczymy na to, że ponowne rozpoznanie sprawy opierać się będzie na analizie dowodów i racji obu stron.
Przypominamy, że mBank, wnosząc skargę kasacyjną, skorzystał z przewidzianych prawem możliwości obrony swoich argumentów – biorąc pod uwagę fakt, że Sądy orzekał w sprawie bez analizy dowodów, które bank zamierzał przedstawić.
Niezależnie od postępowania sądowego, mBank uczestniczy w negocjacjach z przedstawicielami klientów, którzy przystąpili do pozwu zbiorowego. Od kilku lat nieprzerwanie proponuje też zmianę sposobu ustalania oprocentowania kredytów i ta propozycja wciąż jest aktualna (przejście na oprocentowanie oparte na stałej marży i stopie LIBOR).
mBank jest jedynym polskim bankiem, który usiadł do negocjacyjnego stołu z przedstawicielami klientów i wspólnie z nimi na przełomie 2009 i 2010 roku wypracował kompromisową ofertę. Skorzystała z niej część kredytobiorców, inni zdecydowali się przedstawić swoje argumenty w sądzie.