T-Mobile Usługi Bankowe odkrywa karty. Zapłaci 1500 zł nowym klientom

W weekend Alior Sync zmienił się w T-Mobile Usługi Bankowe dostarczane przez Alior Bank. Dziś telekom ujawnił więcej szczegółów dotyczących nowego projektu. Klienci TMUB otrzymają wysoki moneyback, nieoprocentowany limit w koncie i 500 zł za przeniesienie numeru.


Przed majowym weekendem Alior Sync podał część szczegółów dotyczących współpracy z T-Mobile. Dowiedzieliśmy się między innymi, że zmiana nie pociągnie za sobą warunków korzystania z konta byłego Synca, nie zmieni się sposób logowania czy numery telefonów. Pojawił się natomiast nowy portal i strona logowania do banku: http://www.t-mobilebankowe.pl/ System transakcyjny banku i aplikacja mobilna zmieniły swój layout na barwy T-Mobile.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej T-Mobile Usługi Bankowe podano kolejne szczegóły. Konto i karta pozostaną bezpłatne, za darmo będą też wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce i na świecie. Dodatkowo, klienci sieci T-Mobile nie będą ponosili żadnych opłat związanych z transmisją danych podczas korzystania z aplikacji mobilnej na terenie Polski.

Abonenci T-Mobile, którzy zdecydują się otworzyć konto w TMUB otrzymają „od ręki” dostęp limitu kredytowego do wysokości 1 000 złotych. Bank nie będzie naliczał odsetek dla zadłużenia do 500 zł. Limit będzie przyznawany na podstawie historii opłacania rachunków telefonicznych. Jeśli zdecydują się uruchomić konto w placówce, dostaną od razu kartę debetową i będą mogli uruchomić płatności zbliżeniowe MyWallet w telefonie NFC.

Na start bank przygotował pakiet bonusów dla aktywnych klientów, czyli takich którzy zapewnią wpływy minimum 1 tys. zł co miesiąc. Za transakcje NFC dokonywane telefonem z aplikacją MyWallet klienci otrzymają 5 proc. moneybacku. Co miesiąc będzie można odzyskać w ten sposób 50 zł, ale nie więcej niż 500 zł w skali roku. Kolejne 500 zł będzie można odzyskać zaciągając kredyt w kwocie minimalnej 10 tys. zł (minimum 24 miesiące). Bank odda po 50 zł za każdą spłaconą w terminie ratę pożyczki do łącznej kwoty 500 złotych.

Kolejne 500 zł dostaną osoby, które przeniosą swój numer do T-Mobile, otworzą konto i wybiorą jeden z dwóch abonamentów: Comfort lub Premium. Za każdy miesiąc, w którym minimum raz zapłacą kartą debetową Mastercard dostaną 50 zł (maksymalnie 500 zł w skali roku). W abonamencie Comfort Klient w umowie na 2 lata w cenie 39,99 miesięcznie otrzyma nielimitowane połączenia do sieci T-Mobile i Heyah oraz 800 minut do innych sieci, a także pakiet 1 GB danych miesięcznie. W ofercie Premium za 49,99 klienci otrzymują nielimitowane połączenia do wszystkich sieci oraz pakiet danych 2 GB. W obu taryfach w cenie 5 złotych można dokupić pakiet nielimitowanych SMSów do wszystkich sieci.

Jak podaje bank w komunikacie prasowym, klienci którzy otworzą konto w T-Mobile Usługi Bankowe mogą również skorzystać z możliwości automatycznego doładowania konta telefonu w T-Mobile na kartę lub Heyah. Saldo w telefonie będzie uzupełniane na podstawie jednej z wybranych przez Klienta reguł. Użytkownik otrzyma dodatkowe 20% doładowania do wykorzystania na wszystkie usługi telekomunikacyjne.

Zgodnie z zapowiedziami banku sprzed weekendu, klienci będą mogli korzystać z 1000 placówek

T-Mobile i poprzez Biuro Obsługi Abonenta T Mobile. W wybranych 10 salonach T-Mobile, pilotażowo, uruchomione zostaną dedykowane placówki T-Mobile Usługi Bankowe. Jak podaje TMUB, będą zapewniać pełen zakres obsługi bankowej włącznie z wykonywaniem transakcji gotówkowych i doradztwem przy refinansowaniu kredytów.

 

Patrząc przez pryzmat niedawnego debiutu PlusBanku, oferta T-Mobile Usługi Bankowe prezentuje się całkiem nieźle. Rdzeniem pozostaje darmowe konto, a wartością dodaną jest pakiet bonusów związanych z ofertą telekomu. Oczywiście żeby zgarnąć wszystkie trzy bonusy i odebrać 1500 zł trzeba będzie się nieco nagimnastykować. O ile premie za przeniesienie numeru do T-Mobile czy płatności telefonem z NFC nie są obwarowane jakimiś wygórowanymi warunkami, to zaciągnięcie kredytu to już poważniejsza sprawa. Godną uwagi propozycją jest natomiast nieoprocentowany limit kredytowy do kwoty 500 zł. Choć to niewielka kwota, to jednak brak dodatkowych kosztów kredytu nie jest przecież standardem na naszym rynku.

Wojciech Boczoń

Napisz do autora: w.boczon@bankier.pl