Prezes PZU Jaromir Netzel na dzień przed zatrzymaniem przez ABW opowiadał „Polityce”, że amerykański fundusz chciał odkupić akcje Eureko w PZU. „Netzel opowiadał ‚Polityce’, że dostał kopię pisma adresowanego do wiceministra skarbu Pawła Szałamachy, w którym fundusz prosił o zgodę na zbadanie sytuacji finansowej PZU. Według Netzla skarb państwa straciłby na tej transakcji 13 mld zł. Netzel obawiał się, że Szałamacha może dogadać się z funduszem za plecami jego i ministra skarbu i przekazać funduszowi kontrolę nad PZU po to, żeby ‚z twarzą wyjść z konfliktu z Eureko’. Netzel miał obawy, że fundusz może być podstawiony przez Eureko.” – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Szałamacha potwierdził, że do resortu zgłosiła się instytucja finansowa zainteresowana odkupieniem akcji PZU od Eureko. Nie chciał ujawnić jej nazwy. „- Nie nastąpił żaden kontakt resortu z tą instytucją” – zapewnił.
Od kilku lat trwa spór na linii Eureko – polski rząd o dokończenie obiecanej prywatyzacji PZU. Holendrzy posiadają obecnie 33 proc. akcji największego polskiego ubezpieczyciela, a kolejne 21 proc. mieli otrzymać w momencie wprowadzenia PZU na warszawską giełdę. Za opóźnienie prywatyzacji Eureko domaga się wysokiego odszkodowania.