„Takie udogodnienia dla swoich klientów planuje Tesco. – Prace nad wprowadzeniem usługi ubezpieczenia już trwają – potwierdza Przemysław Skory, rzecznik Tesco. Przedstawiciele firmy nie mówią wprawdzie otwarcie, jakiego rodzaju ubezpieczenia chcą sprzedawać, ale jak nieoficjalnie dowiedział się ‚Dziennik’, chodzi o polisy OC komunikacyjnego. Klient wszelkie formalności będzie mógł załatwić w sklepie, a składkę za ubezpieczenie opłaci w kasie przy okazji zakupów.” – czytamy w „Dzienniku”.
Tesco nie jest firmą ubezpieczeniową, więc nie może sprzedawać w hipermarketach swoich własnych polis. Będzie musiało nawiązać współpracę z którymś z towarzystw. Przedstawiciele sieci nie chcą ujawnić, z jaką firmą lub firmami prowadzą negocjacje. – Możliwe, że nie będzie to żadna z działających w Polsce firm – mówi „Dziennikowi” jeden z przedstawicieli branży ubezpieczeniowej.
Polacy wydają coraz więcej na polisy. W 2006 roku towarzystwa ubezpieczeniowe zarobiły na czysto 6,6 mld zł. Branża korzysta na wzroście gospodarczym – na drogach przybywa używanych i nowych aut, które muszą mieć wykupione polisy, bierzemy coraz więcej kredytów. Firmy ubezpieczeniowe walczą o nowych klientów i uruchamiają nowe kanały sprzedaży. Już teraz klienci mogą kupować polisy OC przez internet i telefon.
Więcej informacji w „Dzienniku”.