Testowaliśmy elektroniczny portfel V.me od Visy

V.me to elektroniczny portfel opracowany przez organizację Visa. Pierwszym bankiem, który udostępnił rozwiązanie jest ING Bank Śląski. Produkt jest jeszcze w fazie testów, ale dokonaliśmy już pierwszych zakupów.


Elektroniczny portfel od Visy ma ułatwić dokonywanie zakupów w sieci za pomocą kart płatniczych. Idea produktu jest zbliżona chociażby do konta PayU, jednak z tą różnicą, że w przypadku V.me płatności dokonywane są jedynie za pomocą kart. W PayU można korzystać ponadto z przelewów pay-by-link, ekspresowego PayU Express czy rat.

Produkt Visy jest prosty w obsłudze. Użytkownik wirtualnego portfela tworzy nowe konto, podaje swoje dane i podpina karty płatnicze. Nie muszą to być wyłącznie karty Visy, można podpiąć też MasterCardy. Choć pilotaż prowadzony jest we współpracy z ING Bankiem Śląskim, nie muszą to być też karty wydane przez tę instytucję.

Do portfela można podpiąć 10 kart. Każdej karcie użytkownik może nadać własną nazwę i oznaczyć ją dowolnym kolorem. Z poziomu konta V.me klient ma dostęp do historii transakcji i zmian ustawień danych dostępowych. I to w zasadzie wszystko. Konto „od kuchni” jest bardzo proste w obsłudze.

Proces dokonywania zakupów też nie powinien nastręczać żadnych trudności. Większym wyzwaniem jest na razie znalezienie sklepu, który akceptuje płatności portfelem Visy. Partnerem wdrożenia i agentem rozliczeniowym jest póki co tylko spółka eCard. Sama płatność sprowadza się do wybrania opcji płacę V.me, zalogowania się na konto i zatwierdzenia transakcji. To w zasadzie dwa kliki. 

Proces płatności wygląda następująco:

    1. Wybieramy opcję V.me by Visa

        2. Logujemy się do konta podając adres mail i zdefiniowane wcześniej hasło. Na tym etapie mamy już podgląd kwoty, jaką zapłacimy i nazwę sklepu.

            3. Zatwierdzamy transakcję klikając przycisk „Zapłać”

              4. Transakcja zostaje zrealizowana.

              Zakup dokonany za pomocą karty wyświetla się w historii transakcji po zalogowaniu do portfela V.me.

              W odróżnieniu od zwykłego procesu płatności kartą w internecie, nie trzeba uzupełniać formularza, podawać danych karty. Tu płatność odbywa się w ciągu kilku sekund. Dane kart przechowywane są w elektronicznym portfelu i nigdzie więcej nie są udostępniane.

              Usługa działa już w Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii oraz Polsce. W Wielkiej Brytanii może z niej skorzystać każdy użytkownik karty płatniczej. W Polsce w ramach pilotażu pracownicy banku i osoby zaproszone do testów. W pozostałych krajach usługa jest oferowana wybranym grupom konsumentów, przy czym Visa zapewnia, że jej dostępność ulegnie znacznemu zwiększeniu w najbliższych miesiącach. Europejska sieć akceptacji usługi przekroczyła już liczbę 4 tys. detalistów internetowych i według zapewnień organizacji będzie szybko rosnąć.

              Nietrudno zauważyć, że V.me to produkt w pewnym sensie konkurencyjny wobec Konta PayU. Oba portfele w zakresie kartowym mają zbliżone funkcjonalności – pozwalają przechowywać dane w chmurze i posługiwać się nimi do szybkich płatności. Dlatego też trudno sobie wyobrazić, by w przyszłości z poziomu portfela Visy dało się na przykład opłacić zakupy dokonane na Allegro, które jakby nie było jest największą platformą handlową w Polsce. Tu płatności obsługuje PayU i użytkownikom serwisu proponowana jest płatność z poziomu Konta PayU. Z kolei wpięcie V.me jako jednej z opcji płatności w ramach Konta PayU pozbawiłoby V.me atutu, jakim jest szybkość wykonywania płatności (w takiej sytuacji konieczne by było prawdopodobnie dwustopniowe logowanie). Może się zatem okazać, że V.me będzie dostępne „tylko” w sklepach działających poza Allegro.

              Tymczasem główny konkurent Visy – organizacja MasterCard – szykuje się do uruchomienia swojego portfela MasterPass. Niedawno w sklepach pojawiła się nowa opcja płatności: Kupuj z MasterCard Mobile.

              Napisz do autora: w.boczon@bankier.pl