Trzy lata na odzyskanie pieniędzy od nielojalnych lokatorów

Jak podaje „Gazeta Prawna” od  najemców, którzy nie płacą czynszu, właściciele w ciągu trzech lat od dnia jego wymagalności muszą odzyskać zaległe należności. W innym przypadku świadczenia ulegną przedawnieniu

Według badań przeprowadzonych w lipcu przez Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor w 60 proc. spółdzielni mieszkaniowych zadłużenie czynszowe lokatorów sięga 10 proc. rocznych wpływów z opłat. Problem długów czynszowych nie jest również obcy wspólnotom mieszkaniowym, właścicielom prywatnych kamienic i gminom. Muszą oni pamiętać, żeby zawczasu podejmować działania mające na celu uzyskanie zaległych opłat. W przeciwnym razie może dojść do przedawnienia należności” – pisze „Gazeta Prawna”.

Zaległości czynszowe, podobnie jak inne świadczenia okresowe, przedawniają się z upływem trzech lat od dnia ich wymagalności (art. 118 kodeksu cywilnego). Podobny okres przedawnienia dotyczy również opłat eksploatacyjnych (np. za ogrzewanie, wodę, wywóz śmieci). Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym czynsz stał się wymagalny, czyli terminu, do którego należało go zapłacić” –  informuje Gazeta Prawna”

Warto również zastanowić się co właściciel mieszkania powinien zrobić w momencie, gdy najemca nie płaci czynszu. Zdajemy sobie sprawę, że  im dłużej dana osoba będzie mieszkała w naszym mieszkaniu, tym większe będziemy ponosić straty. W takiej sytuacji należy wypowiedzieć umowę lokatorowi. Jak to zrobić? Przede wszystkim musimy postępować zgodnie regułami, które zostały zapisane w umowie najmu, a w następnej kolejności możemy odwoływać się do Kodeksy Postępowania Cywilnego. Zgodnie z kodeksem właściciel lokalu ma prawo wymówić umowę w sytuacji, kiedy najemca nie płaci czynszu przez dwa okresy, niekoniecznie występujące po sobie.

Więcej w dzisiejszej „Gazecie Prawnej” w artykule Adama Makosza „Odzyskiwanie zaległego czynszu: przedawnienie po trzech latach”.
K.H.
Źródło: Gazeta Prawna