Choć większość zatrudnionych o pieniądzach rozmawiać nie lubi, zależy im na znajomości stawek oferowanych przez pracodawców. Polacy deklarują, że chcieliby zarabiać więcej, a wyższe zarobki są główną motywacją do poszukiwania nowej pracy. Choć cenią benefity, zamiast nich wolą otrzymać wyższą pensję – nawet, jeśli wysokość podwyżki byłaby niższa od wartości świadczenia pozapłacowego.
Znane powiedzenie mówi, że pieniądze to nie wszystko. Badania Pracuj.pl z ostatnich lat udowadniają, że to prawda – mówiąc o pracy, Polacy podkreślają znaczenie relacji, wpływu firmy na otoczenie, możliwości rozwoju, a w czasach COVID-19 – także bezpieczeństwa zatrudnienia. A jednak to właśnie wynagrodzenia zajmują od lat zdecydowane pierwsze miejsce na liście priorytetów, branych pod uwagę przy wyborze pracodawcy.
Czy jednak sami umiemy mówić o pieniądzach i starać się o lepsze warunki zatrudnienia? To pytanie zadali analitycy Pracuj.pl w kolejnej odsłonie badania „Polacy w środowisku pracy”, przeprowadzonego na reprezentatywnej grupie ponad 1000 pracujących Polaków.
O pieniądzach mówimy niechętnie
Jak wynika z badań Pracuj.pl – Polacy mają trudności z rozmawianiem o pieniądzach. Wielu osobom poruszanie kwestii finansowych wydaje się niezręczne, nawet w takich sytuacjach jak rozmowa o pracę. Powiedzenie „dżentelmeni i damy nie rozmawiają o pieniądzach” jest więc wciąż aktualne. Tylko 28% spośród ankietowanych osób przyznało, że dzielą się informacjami na temat zarobków z innymi. Trudno się więc dziwić, że tylko połowa respondentów (49,5%) ma w swojej opinii wiedzę, jak na tle konkurencji wypadają ich zarobki.
Polacy mają także kłopot z rozmowami w sprawie wynagrodzenia – negocjowaniem warunków i wysokości pensji. Tylko nieco ponad jedna trzecia badanych zadeklarowała, że rozmowy o zarobkach z przełożonymi nie stanowią dla nich problemu. Efekt? Mniej niż połowa respondentów (45%) starała się w ubiegłym roku o podwyżkę, a co trzeci (32%) nie robił tego… nigdy.
Oczywiście na takie postawy wpływają nie tylko niepewność czy brak branżowej wiedzy, ale także uwarunkowania wewnątrz firm. Tylko połowa zatrudnionych respondentów (50%) uznała, że system wynagrodzeń pracowników obowiązujący w ich miejscu pracy jest jasny i zrozumiały. Natomiast blisko co czwarty (23%) nie zgodził się z tym stwierdzeniem, a 27% nie miało określonego zdania.
– Nasze badania dowodzą, że temat wynagrodzeń jest jedną z najbardziej wrażliwych kwestii w miejscu pracy. Rozmowa o wynagrodzeniu wymaga dobrego przygotowania i odwagi ze strony pracownika, a także otwartości ze strony pracodawcy. Skoro system wynagrodzeń pracowników w wielu firmach jest według badanych nieprecyzyjny, dodatkowo potęguje to atmosferę niepewności i utrudnia decyzję o rozmowie z przełożonym. Z drugiej jednak strony ten stan nie musi wynikać tylko z kultury firmy, bo sami badani rzadko są skłonni mówić otwarcie o zarobkach. Pod względem otwartości na rozmowę o wynagrodzeniach obie strony mają przed sobą jeszcze długi proces zmian – mówi Konstancja Zyzik, Talent Acquisition & Capabilities Development Manager w Grupie Pracuj.
Zarobki do poprawki? Zbierz argumenty
To zaskakujące dane – szczególnie w świetle innych ustaleń badaczy. Większość badanych Polaków nie jest bowiem zadowolonych ze swojej pensji – jedynie 32% respondentów twierdzi, że obecne wynagrodzenie spełnia ich oczekiwania, a 37% nie zgadza się z tym zdaniem. Dokładnie tyle samo uważa, że zarabia odpowiednio w stosunku do swoich umiejętności i doświadczenia.
Jak podkreśla ekspertka Pracuj.pl, próbując zmienić swoje wynagrodzenie na lepsze, pracownicy powinni dobrze przygotować się do rozmowy z przełożonymi. Bardzo ważny jest wybór momentu, w którym się staramy o podwyżkę, dobry dobór argumentów, a także odpowiednie przemyślenie swoich postulatów.
– Powinniśmy pamiętać o ustaleniu przed rozmową konkretnych i możliwie realnych oczekiwań finansowych, a także weryfikacja ich z rynkiem. Przykładowe wynagrodzenia można znaleźć np. na portalach branżowych czy w raportach płacowych. Ponadto powinniśmy się uzbroić w argumenty za naszą podwyżką, np. niedawne osiągnięcia, staż w firmie, przykłady z branży. Oczywiście, że takie przygotowanie nie zawsze zagwarantuje sukces, ale ułatwia nam merytoryczną rozmowę z pracodawcą i zwiększa szanse na osiągnięcie celu – dodaje Konstancja Zyzik.
Widełki w ogłoszeniu – kluczowy atut oferty
Skoro temat finansów jest tak trudny dla wielu pracowników, to może rozwiązaniem jest informowanie przez firmy o widełkach wynagrodzenia już na etapie ofert pracy? Ten pomysł niewątpliwie cieszy się powodzeniem wśród badanych – aż 71% respondentów oczekiwałoby takiego rozwiązania. Taka informacja ułatwia wielu kandydatom podjęcie decyzji o złożeniu aplikacji. Tym bardziej, że jak wynika z badania „Polacy gotowi na zmianę pracy. Badania Pracuj.pl” aż 86% Polaków jest otwartych na nowe oferty pracy.
Temat widełek wynagrodzeń jest przedmiotem otwartych dyskusji od wielu lat. Jak zauważa Patryk Müller, Starszy Specjalista ds. Komunikacji z Użytkownikami w Grupie Pracuj, w obszarze ich jawności widać stopniową zmianę na lepsze. Na przykład, obecnie udział ogłoszeń z widełkami zarobków na Pracuj.pl jest ponad dwukrotnie wyższy niż jeszcze 2-3 lata temu. Jednocześnie jednak postęp jest wolniejszy, niż spodziewany przez wielu kandydatów, a tego typu ogłoszenia wciąż stanowią zdecydowaną mniejszość.
– Sami jako Grupa Pracuj uwzględniamy widełki w swoich ogłoszeniach, chcąc dawać dobry przykład. Decyzje o publikacji zakresu oferowanych zarobków są powodowane wieloma czynnikami, m.in. wewnętrznymi regulacjami, tajnością wynagrodzeń, chęcią ukrycia ich przed konkurencją czy strategią rekrutacji. Szanujemy te decyzje pracodawców, starając się jednocześnie maksymalnie ułatwiać im decyzje o ujawnianiu oferowanych zarobków. Służą temu m.in. nowe szablony ofert eksponujące zarobki, działania naszych opiekunów handlowych. Dlatego też promujemy takie oferty w naszej najnowszej kampanii „W środowisku Pracuj.pl”– komentuje Patryk Müller.
Często podnoszonym argumentem w dyskusji o jawności wynagrodzeń jest przykład branży IT, w której obserwowana jest stosunkowo duża otwartość komunikacji widełek zarobków, znacznie wyższa od rynkowego standardu. Ten przykład trudno jednak bezpośrednio przenieść na cały rynek pracy. Jak zauważa ekspert, otwartość komunikacji zarobków przez pracodawców rośnie wraz ze stopniem rywalizacji o kandydatów.
– Otwartość branży IT w komunikacji zarobków jest bardzo pozytywnym zjawiskiem, któremu jednak mocno sprzyja jej specyfika. Gotowość do prezentowania oferowanych kwot rośnie wraz z trudnością specjalizacji, unikatowymi kwalifikacjami czy poziomem konkurencji o kandydatów. Pod tym względem branża IT jest jaskrawym przykładem. Zatrudnia ona około 3-4 procent pracowników w Polsce, a na samym Pracuj.pl dotyczy jej ok. 14% ofert. Przy takiej dysproporcji podaży i popytu na kandydatów, pracodawcy wykazują się dużo większą otwartością. Trudno tę sytuację przekładać bezpośrednio na inne branże, w których te proporcje są bardziej wyrównane, zwłaszcza w obliczu COVID-19 – komentuje Patryk Müller.
Benefity – mniej atrakcyjne
O ile wysokość zarobków wciąż jest rzadkością w sytuacji publikacji przez pracodawcy oferty zatrudnienia, to już dodatkowymi świadczeniami i benefitami firmy chwalą się chętnie. Czy jednak kandydaci przykładają do nich dużą wagę? I tak, i nie. Benefity pozapłacowe znalazły się na dość wysokim, 4. miejscu na piramidzie deklarowanych potrzeb. Jednak w rywalizacji z bezpośrednim wynagrodzeniem – zazwyczaj przegrywają, nawet jeśli mają wysoką wartość.
Badacze poprosili respondentów o wybór między benefitami, a podwyżką. Aż 60% osób wybrałoby dodatkowe wynagrodzenie niezależnie od tego, czy oferowany benefit miałby wartość wyższą od kwoty podwyżki. Kolejne 38% respondentów uznało, że wybrałoby „cenniejszy” benefit, ale tylko w sytuacji, gdy pokrywałby się on z ich zainteresowaniami. Tylko 3% ankietowanych wolałoby jakiekolwiek świadczenie pozapłacowe zamiast podwyżki.
Nie oznacza to jednak, że Polacy nie cenią sobie benefitów. Respondenci mogli wskazać maksymalnie trzy świadczenia pozapłacowe, które uważali za najbardziej atrakcyjne. Na pierwszym miejscu znalazły się pakiety medyczne (42% wskazań). Tymczasem takie dodatkowe świadczenia są oferowane tylko w 24% firm. W pierwszej trójce najbardziej pożądanych benefitów znalazły się także dodatkowy płatny urlop (37%) oraz ubezpieczenie na życie (34%). To właśnie ubezpieczenie jest najchętniej oferowanym benefitem dostępnym w miejscach pracy respondentów. Dostęp do tej formy dodatkowych świadczeń wskazała jedna trzecia ankietowanych.
Dyskusja o zarobkach trwa
Rozmowy o zarobkach wciąż stanowią w Polsce często sferę tabu. W podejściu do wynagrodzeń widać także wiele paradoksów. Z jednej strony pracownicy chcą znać wysokość wynagrodzeń i mieć dostęp wiedzy o zarobkach współpracowników, ale raczej nie są skłonni osobiście dzielić się nimi z innymi, często też obawiają się rozmów o podwyżkach. Z drugiej strony pracodawcy często mówią o atrakcyjnym wynagrodzeniu, ale też zazwyczaj decydują się je ujawnić dopiero na poziomie rozmowy kwalifikacyjnej.
Przyszłość może przynieść wiele rozwiązań w tej kwestii – ostatnio powróciła dyskusja o projekcie Komisji Europejskiej, zakładającym obowiązek publikacji siatki płac przez pracodawców. Niezależnie od dalszych losów tego i innych podobnych projektów, temat wynagrodzeń wciąż będzie budzić duże emocje wśród wszystkich uczestników rynku pracy.
Źrółdo: Pracuj.pl