Ujemne stopy procentowe sposobem na rozruszanie akcji kredytowej

„Z początkiem lipca bank narodowy postanowił obniżyć stopy procentowe dla trzymanych na swoich kontach depozytów komercyjnych do minus 0,25 proc. To pierwszy taki przypadek w historii. Swedish Riksbank zdecydował się na taki ruch po tym, jak okazało się, że banki komercyjne wolą trzymać pieniądze na niskooprocentowanym, ale pewnym rachunku w banku centralnym, niż udzielać pożyczek na rynku. Ujemne stopy spowodowały, że banki jeśli chcą trzymać pieniądze w bezpiecznym skarbcu banku centralnego muszą za to zapłacić.”, czytamy.

„Mervyn King prezes Banku Anglii pytany przez FT o szwedzkie rozwiązanie stwierdził, że jeśli pojawią się problemy z płynnością na rynku to Bank Anglii może wprowadzić ujemne stopy […]
– Jeśli w ciągu kilku miesięcy banki nie zaczną pożyczać pieniędzy Bank Anglii może rozważyć wprowadzenie ujemnych stóp. Byłby to rodzaj kary, za niechęć do udzielania kredytów – komentuje John Wraith z banku RBC Capital Markets.”, czytamy dalej.

Gdy wybuchł kryzys finansowy, także w Polsce rynek pożyczek międzybankowych zamarł. Banki wolały lokować swoje nadwyżki w banku centralnym, niż udzielać pożyczek innym instytucjom. To z kolei spowodowało spadek akcji kredytowej.

Więcej w „Gazecie Wyborczej” w artykule „Szwecja: Bank centralny wprowadził ujemne stopy procentowe. I… zadziałało” autorstwa is.

WB