Upadek Getin Noble Banku. Co powinni zrobić kredytobiorcy?

fot. Shutterstock

Po ponad dwóch dekadach od ogłoszenia największej w ówczesnym czasie upadłości Banku Staropolskiego mamy kolejny, spektakularny i bolesny dla klientów epizod bankowy. 20 lipca ogłoszono upadłość Getin Noble Bank S.A. z siedzibą w Warszawie. Jest to informacja szczególnie istotna dla osób posiadających tzw. kredyty frankowe w tym banku. Z chwilą ogłoszenia upadłości Getinu nie można już wystąpić z pozwem o zwrot zapłaconych rat i stwierdzenie nieważności umowy kredytu. Cały proces przenosi się do postępowania upadłościowego. Na podstawie art. 174 § 1 pkt 4) k.p.c., sprawy sądowe z powództwa frankowiczów będą zawieszone z urzędu. To oznacza m.in., że zostaną odwołane wyznaczone już terminy rozpraw sądowych.

Kredytobiorcy – także ci, którzy pozostają już w sporze sądowym z bankiem – powinni w terminie 30 dni zgłosić syndykowi swoją wierzytelność względem upadłego banku. W tym zgłoszeniu konieczne jest także zgłoszenie oświadczenia o potrąceniu zapłaconych rat kredytu (oraz innych kosztów okołokredytowych) z wypłaconym przez bank kapitałem. Zgłoszenie wierzytelności następuje elektronicznie na portalu użytkowników zarejestrowanych pod linkiem: https://prs.ms.gov.pl/krz.

W przypadku ustalenia nieważności umowy kredytu, strony mają obowiązek zwrotu tego, co wzajemnie świadczyły – kredytobiorca zwraca kapitał kredytu, a bank zwraca m.in. zapłacone raty. Złożenie oświadczenia o potrąceniu uniemożliwi syndykowi wystąpienie z powództwem o zwrot kapitału. Jest to zatem najważniejsza czynność, jaką powinien wykonać każdy kredytobiorca.

Jako pełnomocnik osób posiadających kredyty CHF w Getinie, zalecam wysłanie oświadczenia o potrąceniu nie tylko przez system teleinformatyczny, ale także bezpośrednio do banku i syndyka Marcina Kubiczka w formie papierowej. Uchybienie terminowi 30 dni na zgłoszenie wierzytelności do syndyka nie zablokuje drogi do późniejszego wystąpienia z takim zgłoszeniem. Po upływie tego terminu nadal będzie można zgłosić wierzytelność, ale będzie się to wiązać m.in. z opłatą 1010,49 zł, co wynika z art. 235 ust. 1 prawa upadłościowego. Ponadto zgłoszenie wierzytelności po terminie wiąże się z dodatkowymi, negatywnymi konsekwencjami. Jeżeli zgłoszenie wierzytelności nastąpi na bardzo późnym etapie postępowania upadłościowego, syndyk może odmówić uwzględnienia jej w planie podziału.

Zapewne część kredytobiorców posiadało dotychczas zgodę sądu na zawieszenie spłat rat kredytu. Jednakże, zgodnie z art. 43 prawa upadłościowego, zabezpieczenia zastosowane przez sąd upadają z dniem ogłoszenia upadłości. Oznacza to, że kredytobiorcy, którzy mieli wcześniej zabezpieczenie, są ponownie zobowiązani do uiszczania rat, a ich niespłacanie może prowadzić do wypowiedzenia umowy przez syndyka i wystąpienie z roszczeniami do kredytobiorców.

W mojej ocenie, z dniem ogłoszenia upadłości, osoby, które mają nadpłacony kapitał, bądź ich spłaty osiągają wartość kapitału, nie powinny wpłacać ani złotówki do upadłego banku. Z chwilą ogłoszenia upadłości, pojawiają się obostrzenia co do możliwości potrącenia rat zapłaconych po 20 lipca. W zasadzie wszystko, co kredytobiorca wpłaci po ogłoszeniu upadłości do banku tytułem zapłaconych rat, będzie nie do odzyskania. W przypadku osób, których suma spłat nie osiągnęła wartości wypłaconego kredytu – radziłbym konsultację z doświadczonym prawnikiem. Wierzytelności, które powstaną po ogłoszeniu upadłości (czyli raty wpłacone po 20 lipca) nie będą mogły zostać objęte oświadczeniem o potrąceniu – tak wynika z prawa upadłościowego. Lepiej więc złożyć oświadczenie o potrąceniu na tym etapie i zbierać środki na brakujący kapitał poza Getinem, by wpłacić je po wezwaniu do zapłaty ze strony syndyka.

adw. Oskar Miłoń

Kancelaria Kieler-Miłoń