Wysokie oszczędności i szansa na poprawienie stanu domowego budżetu? Gwarancja niższych rat kredytów mieszkaniowych? Brzmi zachęcająco, ale czy rzeczywiście Polacy wykorzystują możliwości, jakie daje im ustawa antyspreadowa? Czy nowe przepisy spełniają swoją rolę?
Według statystyk NBP liczba osób, które mają problemy ze spłatą kredytu mieszkaniowego wzrosła w zeszłym roku o 1/3. Wartość kredytów zagrożonych, w których nie uregulowano co najmniej jednej raty, osiągnęła pułap 6,5 mld PLN. Silne osłabienie złotego, w stosunku do franka szwajcarskiego i euro, spowodowało gwałtowne podwyższenie rat kredytów walutowych. Kredytobiorcom dały się również we znaki banki, które windując wysokość spreadów, również powodowały podniesienie wysokości rat kredytów.
Trudna sytuacja na rynku, kryzys, wysoki kurs franka i szalejące spready zmusiły rząd do podjęcia kroków zmierzających do poprawienia trudnej sytuacji kredytobiorców. W związku z tym, pod koniec wakacji w życie wszedł jeden ze sztandarowych i najbardziej oczekiwanych projektów ostatnich lat – Ustawa Antyspreadowa – ukłon w stronę nadwyrężonych budżetów Polaków.
Nowe przepisy dają możliwość spłacania rat w walucie, zarówno przelewem, jak i w kasie banku. Instytucje finansowe zobowiązane są również do bezpłatnego aneksowania umów kredytowych na życzenie klienta. Możliwość zakupienia waluty poza bankiem powoduje oszczędność nawet kilkudziesięciu groszy na każdym franku. Dla przykładu, przy kwocie 2000 PLN miesięcznego zobowiązania, w portfelu może zostać ok. 150 PLN miesięcznie.
„Korzystając z dobrodziejstw ustawy antyspreadowej, przy kredycie na okres 30 lat zaciągniętym na 35-metrowe mieszkanie, można zaoszczędzić nawet 24000 PLN” – mówi Anna Wesołowska z portalu Spreadomierz.pl.
W reakcji na wdrożenie nowych przepisów tylko nieliczne banki znacznie obniżyły wysokość spreadów. Zatem, w dalszym ciągu stanowią one spore obciążenie dla kredytobiorców.
„Aby ustawa spełniła założenia, bardzo ważne jest informowanie klientów o nowych przepisach i pokazanie im ile mogą zaoszczędzić sporządzając aneks do umowy z bankiem. Szacujemy, że sukcesywnie będzie rosła liczba osób spłacających kredyt bezpośrednio w walucie. Więcej pieniędzy w domowym budżecie to niewątpliwa zaleta tego rozwiązania, zwłaszcza w trudnych czasach” – mówi Krzysztof Tomczyński z portalu DomWaluty.pl.
Wzmożony popyt na franka szwajcarskiego spowodował wzrost sprzedaży w kantorach aż o 40 procent. Alternatywą są dla nich kantory internetowe oraz portale zajmujące się pośrednictwem w zakupie waluty i spłacie rat. Dzięki hurtowemu zakupowi walut zlecenie kupna waluty takiemu portalowi może się wiązać z niższymi kosztami.
Źródło: DomWaluty.pl