Jak wynika z raportu przygotowanego przez austriacki bank Raiffeisen, w 2005 r. aktywa sektora bankowego w Europie Środkowo-Wschodniej zwiększyły się o 31,3 proc, po tym jak w 2004 r. tempo wzrostu było o połowę mniejsze. Dziś banki w regionie kontrolują aktywa o wartości 846 miliardów euro. Ale za dwa lata będzie to już kwota dwa razy większa, natomiast w 2014 r. aktywa wyniosą 3,7 bin euro. Nie ma się czemu dziwić, ponieważ rynek bankowy szczególnie w takich krajach jak Białoruś czy Rumunia jest słabo rozwinięty.
Niekwestionowanym liderem w naszym regionie jest włoska grupa UniCredit. W Polsce kontroluje Pekao i BPH, a ogółem działa w 15 krajach regionu. Wartość jej aktywów wynosi ponad 72 mld euro. Również Raiffeisen International jest obecny w 15 krajach, jednak pod względem wielkości aktywów występuje na trzecim miejscu, a wyprzedza go austriacki Erste Bank. Na czwartym miejscu jest belgijska grupa KBC.
Autorzy raportu zaznaczają, że zachodnie banki są coraz bardziej łakome na przejęcia, ponieważ strategia budowy sieci od podstaw i stopniowego zdobywania klient ów jest bardzo kosztowna i czasochłonna.