W krajach arabskich tyka już kolejna bomba kredytowa

„Jak wynika z analiz firmy New World Alternative Investments, zajmującej się tym rynkiem, trwający nad Zatoka Perską od kilku lat wyścig w kupowaniu i inwestowaniu w nowe domy i budowle wyśrubował ceny na niewyobrażalne poziomy. Tylko w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zadłużenie z tego wzrosło do 13 mld dolarów. Wystarczy, jak twierdzą analitycy, że banki podniosą swoje ceny, a wielu inwestorów i konsumentów zacznie mieć kłopoty ze spłatą kredytów. A co wtedy może być dalej – to już wiemy na amerykańskim przykładzie, gdzie niespłacone setki tysięcy pożyczek doprowadziły do spowolnienia gospodarczego, zaś największe instytucje finansowe – do miliardowych strat.”, czytamy na portalu.

„- Problem nie jest błahy, gdyż dysponujące miliardami petrodolarów kraje arabskie nadal kupują na pniu każdą nieruchomość i inwestują w każdy budowlany projekt. To właśnie w regionie Zatoki Perskiej realizowany jest np. projekt Wysp Palmowych u wybrzeży Dubaju, z willami dla najzamożniejszych” – mówi portalowi finansowemu GazetaPrawna.pl. Michał Poła, analityk inwestycjealternatywne.pl.

„Dotychczas wszystko szło dobrze, jeszcze w lutym tego roku portal Islamonline podawał, że Rasheed al-Maraj, szef centralnego banku Bahrajnu uważał, iż banki islamskie mogą uchronić się przed kryzysem hipotecznym. Jednak tempo rozwoju może budzić obawy przed spekulacją. Wysokie zapotrzebowanie na mieszkania oraz nieruchomości dla przedsiębiorstw, napędzane wysokim tempem rozwoju gospodarczego i zwiększaniem się liczby ludności, spowodowało wzrost cen.”, czytamy dalej.

„- Obawa o przeszacowanie cen nieruchomości, w połączeniu z rosnącymi zadłużeniem i inflacją mogą rodzić poważne podejrzenie, że rynek nieruchomości na Bliskim Wschodzie jest zagrożony załamaniem” – dodaje Michał Poła. Ceny na rynku nieruchomości mogą już być zawyżone.

Pierwsze symptomy kryzysu na rynku kredytów hipotecznych subprime w USA widoczne były już pod koniec 2006 roku, a jego eskalacja nastapiła w 2007 r. Głównymi przyczynami kryzysu były nadmierne zadłużanie się gospodarstw domowych w tym kraju (zwłaszcza rodzin o niskich dochodach) oraz specyficzny mechanizm udzielania kredytów mieszkaniowych.

Więcej na portalu GazetaPrawna.pl