„– Ludzie nie rozumieją, że płacą różne obowiązkowe ubezpieczenia: emerytalne, chorobowe, wypadkowe, zdrowotne, rentowe. Dla nich wszystkie składki zlewają się w jedno. Niektórzy są przekonani, że wszystkie składki służą jedynie celom emerytalnym – uważa Aleksandra Wiktorow, ekonomistka z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową” donosi dziennik.
>>> Emerytury: idą ciężkie czasy
Oczekiwane przez nas kwoty często nie mają zbyt dużego związku z realiami, z jakimi przyjdzie nam się zmagać na przyszłe lata. Emerytura to wciąż dla wielu starszych ludzi suma pieniędzy, która nie wystarcza na zaspokojenie podstawowych potrzeb, chociażby takich jak lekarstwa.
Więcej w „Rzeczpospolitej” w artykule Aleksandry Fandrejewskiej „Nie wiemy nic o składkach na nasze emerytury”.