WGI – Bezrobocie rośnie, złoty bez zmian

Największy ruch miał miejsce na początku dnia, kiedy kurs dolara spadł z 3,13 do 3,11 zł, a euro potaniało z 4,08 do 4,07 zł. Było to spowodowane osłabieniem dolara na rynku międzynarodowym. Mieliśmy więc do czynienia ze znaną zależnością: słabszy dolar względem euro, to umocnienie złotego do obu głównych walut. Polskiej walucie pomogły też dobre nastroje na rynku obligacji, związane z grą pod stopniowe obniżki stóp procentowych. Przekonanie o konieczności cięcia stóp wzrosło po słabych danych z minionego tygodnia dotyczących produkcji przemysłowej i cen producentów.

Na rynku panowała względna stabilizacja, kurs dolara wahał się w przedziale 3,11 – 3,12, cena euro oscylowała przy 4,07 zł. Rynek nie zareagował na słabe dane o sprzedaży detalicznej w grudniu (2,8 proc. r./r. przy prognozie ok. 4 proc.). Stopa bezrobocia wzrosła zaś do aż 19,1 proc. z 18,7 proc. w listopadzie. Doniesienia te są kolejnym argumentem za poluzowaniem polityki monetarnej. W poniedziałek obniżka stóp o 50 pkt miała miejsce na Węgrzech.

Resort finansów nie miał natomiast kłopotu ze sprzedażą bonów skarbowych. Średnia rentowność sprzedanych bonów skarbowych o wartości 0,6 mld zł spadła do 6,292 proc. z 6,335 proc. przed tygodniem. Popyt wyniósł 3,05 mld zł, wobec 2,11 mld zł przed tygodniem. Informacje te potwierdzają powrót lepszego sentymentu do złotego.

O godz. 16.00 jeden dolar wyceniany był na 3,1140 złotego, a jedno euro na 4,0650 złotego.

Krótkoterminowa prognoza

Początek posiedzenia RPP nie zelektryzuje rynku, ważna będzie dopiero środowa decyzja (przewidywane pozostawienie stóp bez zmian) oraz komunikat po posiedzeniu. Z jego treści oraz wypowiedzi poszczególnych przedstawicieli Rady będzie można wyczytać czy zmiana nastawienia w polityce pieniężnej na neutralne nastąpi już w lutym.

Kluczowym wsparciem dla kursu EUR/PLN jest poziom 4,04 – 4,05. Do środy na rynku powinien trwać trend boczny.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Poniedziałek nie obfitował w publikacje ważnych danych makroekonomicznych. Dolar tracił na początku dnia, co mogło być echem słabszego od oczekiwań odczytu indeksu nastroju U. Michigan (95,8 pkt przy prognozach na poziomie 98 pkt) w piątek. Walucie amerykańskiej nie pomagał także wzrost cen ropy (z powodu mrozów w USA) do najwyższego poziomu od 8 tygodni i wzrost napięcia przed wyborami w Iraku.

Kurs EUR/USD ruszył do poziomu 1,31, jednak po nieudanym wybiciu ponad ten psychologiczny poziom doszło do powolnego spadku do 1,3050. Po południu inwestorzy postanowili raz jeszcze zaatakować poziom 1,31, ale i tym razem próba nie okazała się skuteczna.

O godz. 16.00 jedno euro kosztowało 1,3070 dolara, a jeden dolar wyceniany był na 102,67 jena.

Krótkoterminowa prognoza

We wtorek napłyną na rynek informacje o sprzedaży domów na rynku wtórnym (prognoza 6,80 mln) i zaufaniu konsumentów (prognoza 101 pkt).

Wiarygodności ruchowi kursu EUR/USD w górę dodaje zatrzymanie rozpoczętej na przełomie roku korekty na wysokości szczytów w początku 2004 r. Pierwszym oporem pozostają okolice 1,31.

Raport przygotował

Marek Węgrzanowski

Warszawska Grupa Inwestycyjna SA