WGI – Korekcyjny wzrost złotego

Na otwarciu euro kosztowało ok. 4,29 zł, a dolar 3,31 zł. Na lekkie umocnienie naszej waluty na otwarciu wpływ miało osłabienie dolara na rynku międzynarodowym. Złotemu pomogła również (choć raczej psychologicznie) interwencja słowackiego banku centralnego, który tym razem bronił korony przed osłabieniem (dla przypomnienia, jeszcze w lutym słowackie władze monetarne interweniowały przeciwdziałając umocnieniu korony).

Rynek nie zareagował natomiast na informacje doradcy prezydenta Dariusza Szymczychy, o tym, że prezydent przekonuje Marka Belkę do pozostania na stanowisku. Kulminacja nerwowości na rynku będzie miała miejsce 5 maja podczas głosowania nad przyszłością parlamentu.

O 16.00 GUS podał dane o obrotach bieżących w lutym. Mogą one napawać optymizmem. Zamiast prognozowanego deficytu osiągnęliśmy nadwyżkę w wysokości 132 mln euro. Nadwyżkę w wysokości 57 mln euro Polska osiągnęła też na poziomie bilansu handlowego.

O godz. 16.30 euro kosztowało 4,2780 zł, a dolar 3,30 zł.

Krótkoterminowa prognoza

Podczas gdy większość Polski będzie świętować przez najbliższe dni w poniedziałek i wtorek na świecie będzie trwał normalny handel. Stąd środowy poranek może zdziwić niejednego wracającego z urlopu Polaka.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

EUR/USD

W nocy z czwartku na piątek spekulacje na temat rewaluacji juana odwróciły sytuację o 180 stopni. Jedna z chińskich gazet zakomunikowała, że Chiny są gotowe do reformy walutowej, mającej za zadanie poszerzyć pasmo wahań juana. Te doniesienia natychmiast wzmocniły jena, co umocniło też euro. Pomimo, że dwie godziny później chiński bank centralny zdementował te doniesienia, to już nie odwróciło sytuacji na rynku. Kurs EUR/USD odskoczył znad linii trendu na 1,2880 do 1,2980.

Dane z USA za marzec nie wskazały kierunku. Wydatki Amerykanów wzrosły o 0,6 proc., natomiast przychody 0,5 o proc. Indeks kosztów zatrudnienia wzrósł w pierwszym kwartale o 0,7 proc. (prognoza +1 proc.). Dane były lepsze dla gospodarki i gorsze dla dolara, bowiem nie pokazały presji inflacyjnej.

O godz. 16.30 euro kosztowało 1,2940.

Marek Węgrzanowski

Warszawska Grupa Inwestycyjna SA