Dane o cenach żywności za pierwszą połowę grudnia (+0,8 proc.) nie wpłynęły na rynki. Wśród ekonomistów panuje konsensus, co do spadku inflacji w przyszłym roku. Na rynku akcji indeksy też poruszały się bardzo leniwie, a jedynym wydarzeniem była ostrzeżenie BRE Banku. Prezes zapowiedział, że bank w IV kw. będzie miał stratę z powodu odpisów. Indeksy jednak kolejny raz spadły, co pogorszyło obraz rynku, ale nie doprowadziło do wygenerowania sygnału sprzedaży.
O godz. 16.10 jeden dolar wyceniany był na 3,0150 złotego, a jedno euro na 4,0660 złotego (odchyl.– 16,02 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
W piątek (Wigilia) oczywiście zupełnie nic się nie będzie działo i zupełnie niepotrzebnie na WGPW będzie trwała do 13.30 sesja. W sytuacji, kiedy żadne duże giełdy nie będą pracowały taka sesja nie ma zupełnie sensu. Nie powinna również niczego zmienić, ale jest to niewątpliwie szansa dla spekulacyjnie nastawionych inwestorów do rozruszania na małym obrocie paru spółek.
WIG-20 ma opór na poziomie 1.994 pkt., a wsparcie na 1.861 pkt. Na rynku walutowym wsparcie na eur/pln jest na 4,066 pln. Sygnałem sprzedaży złotego byłoby przełamanie w górę 4,18 pln za euro.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
EUR/USD
Przedświąteczny marazm ominął rynek walutowy
Dolar w czwartek rano zbliżył się znacznie do swojego historycznego minimum w stosunku do euro. Czekano jednak na dane makro z USA. Ilość nowozarejestrowanych bezrobotnych wzrosła, ale w granicach prognozowanych przez analityków, więc były to dane neutralne dla rynku. Wydatki Amerykanów wzrosły jedynie nieznacznie, ale to też analitycy przewidzieli. Za to zamówienia na dobra trwałego użytku znacznie wzrosły (1,6 procenta.). Jednak nie była to, jak się okazało doskonała informacja. Po odjęciu zamówień na środki transportu reszta zanotowała spadek o 0,8 procenta (w poprzednim miesiącu 1,3 procenta). Nie były to dobre informacje. Eur/usd zaatakował i pokonał na chwilę szczyt, ale szybko zawrócił. Impuls okazał się być za słaby, żeby bić rekordy. Indeks nastrojów Uniwersytetu Michigan okazał się po korekcie lepszy od prognoz i wyniósł 97,1 pkt. Raport o sprzedaży nowych domów pokazał, że sytuacja na rynku nieruchomości rzeczywiście się pogarsza. Sprzedaż spadła aż o 12 procent. To już drugie ostrzeżenie po danych o bardzo dużym spadku ilości rozpoczętych budów domów. Po tych danych eurodolar ustanowił nowe maksimum na 1,35!
O godz. 16.10 jedno euro kosztowało 1,3492, a jeden dolar wyceniany był na 103,55 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Można zakładać, że w USA od połowy sesji już niewiele będzie się działo, ponieważ w Wigilię giełdy amerykańskie nie pracują, a w czwartek rynek obligacji zamyka się wcześniej. Trzy dni świąt już dzień wcześniej zawsze doprowadzają do znacznego ograniczenia aktywności na rynkach finansowych.
W obrazie technicznym rynku nie zaszły żadne zmiany. Prowzrostowa flaga na wykresie eur/usd daje więcej szans bykom, ale ciągle nie jest to jedyne możliwe rozwiązanie. W dalszym ciągu twarde wsparcie jest na 1,305 USD, a takim oporem jest 1,35.
Piotr Kuczyński
Marek Węgrzanowski
Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A.