Wielkie Wiosenne Sprzątanie Długów 2006

Jedną z najbardziej spektakularnych plajt w 2005 roku była upadłość firmy budowlanej Maxer z Poznania. Stała się głośna, bo z tego powodu w kilku miastach w Polsce (m.in. Wrocław, Krosno) zagrożone zostały duże inwestycje realizowane z unijnych dotacji. A te muszą być wykorzystane w ściśle określonych terminach, inaczej mogą przepaść.

Wykonawcy inwestycji realizowanych ze środków publicznych wyłaniani są w drodze przetargu. „Prawo zamówień publicznych” wymaga, aby każdy z jego uczestników przedstawił zaświadczenia z urzędu skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o niezaleganiu z podatkami i składkami na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Rzadko sprawdza się natomiast, czy nie oferent nie jest dłużnikiem innych przedsiębiorców, choć ma to istotny wpływ na jego zdolność do realizacji zlecenia.

Zadłużone firmy regulują swoje zobowiązania wobec skarbu państwa i ZUS, po to żeby móc startować w przetargu. Liczą na to, że dzięki niemu wyjdą z kłopotów, a czasami jest to po prostu ich sposób na przetrwanie. Ponieważ są bardzo zdesperowane, aby takie zlecenie otrzymać, często zaniżają ceny. A to w efekcie nie tylko pogłębia ich kłopoty, ale przysparza problemów zleceniodawcom. Dlatego tak ważne jest to, aby sprawdzić czy startujący w przetargach nie są już notowani jako dłużnicy, bo stwierdzenie takiego faktu pozwala na wykluczenie ich z niego – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.

Pozwala na to art. 22 ustawy „Prawo zamówień publicznych”, który stanowi wyraźnie, że „o udzielenie zamówienia mogą ubiegać się wykonawcy, którzy znajdują się w sytuacji ekonomicznej i finansowej zapewniającej wykonanie zamówienia”. Ktoś, kto ma długi, takiej gwarancji dać nie może.

Zadłużone firmy startujące w przetargach są najbardziej kłopotliwe wówczas, gdy jedynym kryterium branym pod uwagę przy wyborze oferty jest cena. Wówczas, nawet gdy organizatorzy przetargu mają świadomość, że to nie jest dobry kontrahent, nie mogą nic zrobić. Zastosowanie art. 22 „Prawa zamówień publicznych” umożliwia wybrnięcie z kłopotu – mówi Anna Marcinkowska, prawnik Krajowego Rejestru Długów.

Dotychczas ten zapis był przez organizatorów wielu przetargów pomijany. Weryfikacja zdolności płatniczej firm ubiegających się o zlecenie ograniczała się jedynie do sprawdzenia czy nie zalegają one z podatkami i składkami na ZUS. Ale sytuacja powoli ulega zmianie – od września 2005 roku znacznie wzrosła liczba przedsiębiorców pobierających z Krajowego Rejestru Długów zaświadczenia, że nie zostali w nim umieszczeni, które przedstawiają przy przetargach. Miesięcznie wydawanych jest 300-350 takich certyfikatów.

Wzrastająca świadomość organizatorów przetargów jest też doskonałą okazją, aby zmusić dłużnika do uregulowania należności. Do 30 kwietnia trwa Wielkie Wiosenne Sprzątanie Długów – ogólnopolska kampania społeczna Krajowego Rejestru Długów w ramach której każdy przedsiębiorca może bezpłatnie umieścić w rejestrze dowolną liczbę swoich dłużników. Nawet na 10 lat, chyba że wcześniej uregulują zaległości. Ci, którzy tego nie zrobią, o startowaniu w przetargach mogą zapomnieć.

Naszą misją jest etyka i bezpieczeństwo w biznesie, a hasłem utrudnianie życia dłużnikom. Wielkie Wiosenne Sprzątanie Długów organizujemy po to, by upublicznić dane, jak największej liczby takich nieuczciwych firm. W ten sposób jednych przedsiębiorców chronimy przed niesolidnymi kontrahentami, a tym, którzy już mieli z nimi do czynienia dajemy szansę na odzyskanie należności, bo dłużnicy w obawie przed ich umieszczeniem w rejestrze często regulują długi
– mówi Andrzej Kulik, rzecznik prasowy Krajowego Rejestru Długów.

Wielkie Wiosenne Sprzątanie Długów organizowane jest już po raz drugi. W ubiegłym roku w wyniku tej kampanii trafiło do rejestru prawie 20 tysięcy dłużników, z czego 41 proc. miało długi starsze niż rok, a więc takie, które uważane są za trudne do odzyskania. Tymczasem do końca lutego dane 53 proc. spośród nich zostały usunięte z rejestru przez wierzycieli, co oznacza, że zaległe zobowiązania zostały uregulowane. Umieszczenie dowolnej liczby dłużników w KRD w ramach Wielkiego Wiosennego Sprzątania Długów jest bezpłatne.