Wizyty w bankowym okienku mogą kosztować ponad 700 zł

Konto prowadzone w BOŚ jest najtańsze dla klienta, który nie korzysta z Internetu – wynika z analizy Expandera. Bardzo dobrze wypadają oferty Banku Pocztowego oraz Lukas Banku. Generalnie jednak trzeba słono spłacić za prowadzenie rachunku i zlecane dyspozycje. W większości konta nie są oprocentowane. Roczny koszt korzystania z rachunku może przekroczyć nawet 700 zł

Expander przeanalizował ofertę kont przeznaczonych dla osób, które nie korzystają z Internetu i wszystkie dyspozycje zlecają w placówce bankowej. Założyliśmy, że co miesiąc:
– na konto wpływa 2000 zł
– klient zleca 5 przelewów w oddziale banku
– wykonuje 5 płatności kartą na kwotę 100 zł każda
– średnie miesięczne saldo wynosi 1000 zł
– do klienta wysyłany jest wyciąg.

Ponadto klient wykonuje co miesiąc 3 wypłaty gotówki z bankomatu po 100 zł każda. Ile z tych wypłat w roku odbywa się w bankomatach obcych zostało oszacowane na podstawie ilości bezprowizjyjnych bankomatów.  Jeśli takich bankomatów nie ma to wszystkie 36 wypłat dokonywanych jest w obcym bankomacie. Jeśli bezprowizyjnych bankomatów jest od 1 do 1000, to rocznie klient płaci za 30 wypłat. Jeśli jest ich od 1000 do 2000 – za 24 wypłaty, jeśli od 2000 do 3000 – za 12 wypłat, jeśli 3000 do 4000 – za 6 wypłat, a powyżej 4000 – za 3 wypłaty.

Aż 19 zł za prowadzenie, ale brak innych opłat

Po roku korzystania z rachunku najmniejsze koszty poniesie posiadacz Konta Wyjątkowego w BOŚ. Jest to o tyle ciekawe, że jest to jednocześnie rachunek z najwyższą w naszym zestawieniu, opłatą za prowadzenie. Prowizja ta wynosi aż 19 zł miesięcznie, podczas gdy średnia rynkowa to nieco ponad 6 zł, a w Aliorze, Alianz Banku i Euro Banku taka opłata w ogóle nie jest naliczana. Prowizja w BOŚ jest jednak rekompensowana brakiem opłat za zlecane w oddziale przelewy, za wydanie i korzystanie z karty (tylko w pierwszym roku) oraz wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce. Ponadto koszt znacząco zmniejsza wysokie oprocentowanie, które dla salda wynoszącego do 3 tys. zł sięga aż 8% w skali roku. Przy wyższych kwotach jest natomiast nieco niższe i wynosi 4% lub 5%. W rezultacie klient z naszego przykładu otrzymuje w ciągu roku 67,92 zł odsetek (po odliczeniu podatku). Tymczasem środki na konkurencyjnych rachunkach często w ogóle nie są oprocentowane, a jeśli są, to stawka nie przekracza 0,5%.

Od 160,10 zł aż do 719,30 zł rocznie za korzystanie z konta

W sumie posiadacz konta w BOŚ po roku zapłaci 228 zł  za jego prowadzenie. Otrzyma jednak 67,9 zł odsetek, a więc koszt wyniesie 160,1 zł. Jest to rewelacyjny wynik, gdyż dla drugiego i trzeciego w zestawieniu – Banku Pocztowego i Lukas Banku – łączy koszt jest niemal 2 razy wyższy (odpowiednio 300 zł i 318 zł). Najdroższymi kontami w naszym zestawieniu są oferty BPH, ING Banku Śląskiego i Banku Millennium. W tym pierwszym łączny koszt korzystania to aż 719,3 zł czyli ponad 4 razy więcej niż w BOŚ.

Nawet 540 zł tylko za przelewy

Tak duże różnice nawet w czołówce zestawienia wynikają przede wszystkim z tego, że w BOŚ nie trzeba płacić za przelewy. Tymczasem w pozostałych bankach koszt jednego przelewu to od 2,5 zł w Lukas Banku do 9 zł w ING BŚ. W rezultacie klient z naszego przykładu tylko za przelewy płaci rocznie od 150 zł do 540 zł. Klienci nie korzystający z Internetu mogą jednak te koszty obniżyć zlecając przelewy telefonicznie. Wtedy także w Lukas Banku i ING BŚ będą one bezpłatne, a w Banku Pocztowym i BZ WBK będą kosztowały tylko 0,5 zł za przelew.

Wypłaty z obcych bankomatów nie zawsze są płatne

Istotnym kosztem mogą być również prowizje za wypłaty gotówki z bankomatu, jeśli dany bank nie dysponuje szeroka siecią bankomatów bezpłatnych. Najmniejsze problemy w tym zakresie mają klienci wspomnianego już BOŚ oraz ING Banku Śląskiego i Alior Banku. Mogą bowiem bez prowizji wypłacać gotówkę ze wszystkich bankomatów w Polsce. W tym ostatnim także ze wszystkich za granicą.

W korzystnej sytuacji znajdują się również klienci Kredyt Banku, BGŻ i Banku Pocztowego. Maja oni do dyspozycji aż ponad 4000 bezpłatnych bankomatów. W rezulatacie bardzo rzadko płacą za tego rodzaju usługi. W najgorszej sytuacji znajdują się klienci Banku BPH, którzy w ogóle nie mają możliwości bezpłatnej wypłaty gotówki z bankomatu. Niewiele lepiej jest w DNB Nord i Euro Banku, gdzie takich maszyn jest mniej niż 200.

Jarosław Sadowski,
analityk Expandera

Źródło: Expander