Wlk. Brytania: Domki letniskowe za granicą tracą na atrakcyjności

„Niektóre tanie linie borykające się z rosnącymi kosztami paliwa lotniczego i spadkiem popytu na podróże lotnicze wycofały się ostatnio z połączeń do Palmy na Majorce, Walencji, Granady i Bazylei, zmniejszyły ich częstotliwość, lub uziemiły samoloty w celu redukcji kosztów operacyjnych.”, czytamy.

„Jeżeli ktoś jest właścicielem nieruchomości w byłej Jugosławii lub Rumunii i uzależnił się od lotów Ryanairu do tych krajów, to rzeczywiście może mieć powody do obaw, ale nie jest moją sprawą gwarantować wysoką wycenę nieruchomości w tych krajach” – powiedział szef Ryanairu Michael O’Leary.

„Mniejsza częstotliwość lotów, wyższe koszty przelotu do letnich i zimowych miejscowości w Europie oznaczają, że rynkowa wartość nieruchomości może się obniżyć, zwłaszcza dla potencjalnych nabywców z innych krajów.”, czytamy dalej.

Więcej na ten temat na portalu Gazeta.pl