Wolne od kredytu

Mamy więc sytuację, w której domowe budżety obciążone są mieszkaniowymi ratami a wydatki konsumpcyjne finansowane mało efektywnie, bo drogimi kredytami gotówkowymi. Można to zmienić. Okazuje się, że większość banków oferujących kredyty mieszkaniowe pozwala na zawieszenie spłaty rat. W efekcie można po prostu wziąć urlop od kredytu mieszkaniowego. Jeśli ktoś płaci bankowi 1500 zł miesięcznie za swoje mieszkanie może przez dwa miesiące zostawić w swojej kieszeni 3000 zł – to cena zagranicznej wycieczki.

Spójrzmy jak w praktyce załatwić wolne od kredytu. W wielu bankach funkcjonuje zasada, że w każdym roku spłaty można zawiesić jedną ratę. Po takiej operacji wydłuża się okres kredytowania lub wzrastają nieznacznie wszystkie pozostałe do spłaty raty – zależnie od wyboru kredytobiorcy. Takie możliwości oferują Nordea, Millennium, GE Money Bank, PKO BP, Kredyt Bank i Invest-Bank. Jeśli chcemy skorzystać z tej opcji należy zawiadomić bank przynajmniej na 2 tygodnie przed terminem płatności raty.

W powyższej grupie wyróżnia się Millennium, który dodatkowo pozwala skorzystać z 3-miesięcznej karencji, a więc odroczenia spłaty kredytu. W efekcie możemy kupić mieszkanie dzisiaj, a spłatę zacząć po wakacjach. To jedyne takie rozwiązanie na rynku. Inne banki również dopuszczają karencję ale dotyczy ona tylko kapitału – na bieżąco trzeba regulować odsetki, a zadłużenie nie zmniejsza się. To oczywiście oznacza niższe płatności o miesiąc. Najdłuższą, bo aż 5-letnią karencję w spłacie kapitału proponuje Nykredit.

Wyróżnia się także oferta Fortis Banku, który w całym okresie spłaty pozwala zawiesić raty łącznie na maksymalnie 15 miesięcy. W danym roku przerwa nie może być jednak dłuższa niż 3 miesiące – to akurat tyle ile potrzeba, by odpocząć od kredytu w wakacje. BZ WBK pozwala raz, w trakcie spłaty kredytu, zawiesić raty na maksymalnie 6 miesięcy a BPH dopuszcza 3 takie przerwy jednak po każdej jest ponownie badana zdolność kredytowa, a to z pewnością spora uciążliwość.

Wakacje kredytowe to szybka i automatyczna procedura – nie trzeba uzasadniać dlaczego chcemy zawiesić spłatę. Oczywiście każdy bank, w uzasadnionych przypadkach, może być skłonny by uwolnić nas od kredytu na dłużej. Może to być konieczne wówczas, gdy stracimy pracę lub zdolność do jej wykonywania, a nie mamy odpowiedniego ubezpieczenia, które nas ochroni. O kłopotach zawsze jednak należy zawiadomić bank z odpowiednim wyprzedzeniem. Chowanie głowy w piasek skończy się wizytą komornika.

Na razie jednak nie snujmy czarnych scenariuszy, lecz korzystajmy z wakacji. Kredyt mieszkaniowy nie może nam w tym przeszkadzać, a jeśli tak jest weźmy sobie od niego urlop.